Damian Stasiak przed walką z Filipem Pejicem na gali UFC w Chorwacji, która odbędzie się już 10 kwietnia.

1 KOMENTARZ

  1. Zauważyłem że często jest tak, że jak niektórzy zaczynają myśleć o mma bardzo poważnie i rzucają wszystko tylko pod mma, to przy starcie siada chyba psychika i coś jest nie tak że się przegrywa. Po prostu wmawia się sobie że: "kurwa, tyle się napracowałem i nie można tego sknocić''. Wychodzi się wtedy do walki bardzo spiętym i się przegrywa. Oby tak nie było w przypadku Damiana. Powodzenia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.