Belfort

(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com) Wszystko wskazuje na to, że długo oczekiwany i nagłaśniany medialnie pojedynek trenerów brazylijskiego TUF-a Chaela Sonnena i Wanderleia Silvy ponownie nie dojdzie do skutku. Jak podało UFC, Brazylijczyk został usunięty z walki zaplanowanej na galę UFC 175: Weidman vs Machida, 5 lipca w Las Vegas,  z powodu problemów z otrzymaniem licencji na starty w stanie Nevada. Inny reprezentant Kraju Kawy Vitor Belfort zgodził się wziąć walkę w zastępstwie, jednak jego udział w gali również zależy od tego, czy NSAC przyzna mu licencję.

W rozmowie MMAFighting.com nowy dyrektor wykonawczy komisji w Nevadzie, Robert Bennett, poinformował, że Silva po prostu nie złożył w wymaganym czasie aplikacji o wydanie licencji. Dodatkowo, według niepotwierdzonych plotek „The Axe Murderer”, przebywając w USA w czasie UFC 173, odmówił poddania się niezapowiedzianej kontroli antydopingowej, podczas gdy jego niedoszły rywal Sonnen przeszedł badanie.

Belfort – główna „ofiara” wydanego przez NSAC zakazu stosowania terapii testosteronowej – zostanie poddany procesowi licencyjnemu 17 czerwca. Wysoce prawdopodobne jest, że „Phenom” zostanie również poddany dodatkowym testom antydopingowym.

103 KOMENTARZE

  1. Jak Mistrz przetrzyma pierwsze obrotówki, to potem będzie rzucał jak szmatą 😉

  2. Belfort jest czysty jak łza. Sam sobie zrobil wszystkie badania.

    #pewneinfo

  3. "I will fight anybody at anytime"

    Mistrz

    Pożegnajmy się z dobrą passą Belforta.

    All hail Chael Sonnen!

  4. O ile pierwsze dwie rundy pewnie pójdą na korzyść Belforta to z każdą kolejną Sonnen będzie powiększał swoje prowadzenie. To jest 5-cio rundówka? 48-47 Sonnen.

  5. Szkoda tej walki z Wandem. To zestawienie też ciekawe, ale liczyłem na wielką wojnę między Sonnenem a Silvą.

  6. Dla mnie lipa to zestawienie:/ Chciałem zobaczyć jak Cheal masakruję Wanda.

  7. Bardzo mi sie to podoba.Vitor nie bedzie miał przestoju  a na koniec roku walka o pas!

  8. Pierwszy raz będę za waszym bogiem, o ile Farmakologiczny Jezus przejdzie te testy. Niech go Czejl zje.

  9. ciekaw jestem formy bez trt, ale stawian ze Chael zbierze wpierdol i skonczy się poprzez tko w pierwszej rundzie, szkoda ze nie z Wandem, wymiekl i tyle.

  10. Vitor nie musi być na TRT BO Jezus jest z nim  mentalnie ,nie mozliwe by Sonnen go upier.olił  czymkolwiek,raczej w strone odwrotną to widze .Lubie Chaela ale tu już działa siła wyższa Vitor 1 st!!!

    Vitor już sie zbliża i puka do mych drzwi

    Pobiegnę go przywitać, z radośći serce drzy 

    O szczęście niepojęte,
    On sam odwiedza mnie
    Vitorze, wspomóż łaską,
    bym godnie przyjął Cię. 

    🙂
    Na sucho to nawet trawa nie rośnie 🙂

  11. Vitor już sie zbliża i puka do mych drzwi

    Pobiegnę go przywitać, z radośći serce drzy 

    O szczęście niepojęte,
    On sam odwiedza mnie
    Vitorze, wspomóż łaską,
    bym godnie przyjął Cię. 

    🙂

    O kurwa.

  12. Hehe Kazuya nie przestajesz mnie zaskakiwać, jesteś tak samo pierdolnięty jak Vitor Laughing

  13. Wiedziałem, że kolejny raz nam walka trenerów przepadnie. To już ma dla mnie tylko wartość marketingową względem programu, nie zestawienia po, bo większość nie daje rady dotrwać z różnych powodów.

    Won dla prawdziwych chemicznych ćpunów z MMA, bo jak kontuzja to można być złym, a jak niedbalstwo zawodników to już ch..strzela jak gdzieś mają kibiców. Ten sport dużo traci i biznes pewnie też na takich roszadach.

  14. Kurwa Kazuya zabił system!!!!! A Chael jest mistrzem!!! Rozejbał Wanda nie walcząc z nim!

  15. życze Chaelowi wszystkiego najszczęśliwszego i wygranej w pięknym stylu, ale obawiam, się, że może nie podołąć :((

    Tak czekałęm, żeby zobaczyć jak rozniesie Wanda a tu taki chuj

  16. Ja pierdole ale Wand mnie rozczarował 🙁 A ja go tu broniłem narażając swoje dobre imię. Wanderlei "przegł paukę" i kara spotkać go musi. Odlajkowuje jego profil na FB. Niech wie, że z andrzejkiem się nie zaczyna!

    Jedyny plus tego wszystkiego jest taki, że Vitor ma większe szanse na zniszczenie Sonnena.

  17. Czy Wand czy tym bardziej Vitor – dni Chaela są policzone!

    niech gnije Evil

  18. Jeśli ja jestem papieżem wyznawców Sonnena, to Kazuya jest kalifem belfortyzmu ROFL

    • Belfort świetnie sobie radzi, gdy rywal wywiera na nim presję.
    • Ma zjawiskowe takedown defence.
    • Kondycyjnie jest to jeden z najlepiej przygotowanych zawodników.
    • Serce do walki rośnie u niego z każdą rundą.

    Tak właśnie.

  19. Ale wstyd.Mam nadzieję,że Wand zachowa chociaż resztki honoru i nie będzie teraz pierdolił,że wygrałby te walkę w 1R,ale siły wyższe nie pozwoliły etc.

  20. Zawsze sie zastanawiałem na jakiej zasadzie jest ta kuracja Belfort'a? jest to po prostu zwykły testosteron i on kuje dupe? tak uzupelnia "płyny" jak inne koksy z siłowni? czy jest to coś bardziej "exclusive"

  21. No lekarz mu to podaje ale na pewno nie w takich ilościach jak koksy z siłowni. Lekarz też monitoruje zawartość Testosteronu w jego organizmie.

    Tak jest to bardziej exclusive. Ludzie starsi , bogaci w stanach dla siebie też są na takich terapiach.
    My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back

  22. Why Wand, why?!?!?! A tak w Ciebie wierzyłem, na przekór forum sonnenowych włazidupków 😛 Oldschool miał wygrać z zepsutym mainstreamem!!

    Ja pierdolę, nie wierze, że to mówię, ale w tym wypadku jestem za Sonnenem, bo Belfort mnie jeszcze bardziej wkurwia….

    Karma is a bitch…

  23. Czuje że będzie szybkie poddanie i znów Sonnen będzzie klepał nogami ; )

  24.  Szkoda, bo Vitor i bez magii TRT będzie bardzo groźny dla Mistrza (wątpię, że obrony obaleń nie podciągnął w Blackzillians), no ale oczywiście kciuki za Chaelem. 

  25. pem1990 uwierzm mi że nie tylko bogaci i nie tylko w USA . To żaden luksus to natura…. 🙂

  26. @up

    Ale w postaci takiej terapi TRT ( u lekarza endokrynologa co tanie nie jest w USA ) to jest chyba bardziej popularne w USA. Ogólnie w stanach ten kult młodości jest bardziej popularny stąd chyba tam różnego rodzaju terapie hormonalne. Kiedyś jakiś artykuł o tym czytałem. Tak mi się wydaje.
    My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back

  27. Kazuya rozjebał system ROFLNiezły kabaret z tym Wandem. Vitor jednym słowem niezły wpierdol spuści Czejlowi. 

  28. 1. Belfort bierze/brał TRT pod nadzorem lekarza.
    2. Ta "kuracja" nie ma nic wspólnego z używaną leczniczo. Wystarczy popatrzeć, jaki poziom testosteronu miał Drysdale – przekroczył limit ponad trzykrotnie. Vitor na cyklu ma ten poziom przekroczony pewnie cztery lub pięć razy.
     

  29. pem1990 Teston to wszędze jest za „frytki”. HGH to są luksus koszty i nie tak prosta sprawa. A to juz prawdziwa Fontanna Młodości..

  30. Poczas walki tak, ale poza walką mógł mieć i 25:1.

     

    TRT to farmakologia, więc są zapewne środki, które potrzfią to zbić w 1-2 tygodnie do poziomu 6:1… 😀

  31. jesteście pierdolnięci, pisząc takie teksty w kierunku vitora myśląc że on jeden w ófc bierze to czego nie można

  32. No ale obstawiam że na TRT jest w czasie przygotowań do walki. Więc nie sądzę aby poziom 25:1 tak sobie wypłukał 3 miechy przed walką . Tu chyba przegiąłeś. Bodajże Antonio Silva który przekroczył i został zawieszony po walce z Huntem wypowiadał się na ten temat że w cyklu TRT chodzisz do lekarza i on ci to utrzymuje na tym w miare normalnym poziomie.

    To HGH to już chyba wyższa pierdolencja ale chyba dla kulturystów a nie dla normalnych ludz.

  33. Tytus ale HGH to wychodzi chyba koło 2k zł  na miesiąc to nie wiem czy to jest dla normalnych ludz. Taką cenę za pożądny HGH kiedyś słyszałem.

  34. pem1990 zakończmy tą nieprofesjonalną dyskusję to oczym napisałeś to piwniczne poróbki o których opowiadają sobie osiedlowe karki.’
    Wczesniej miałem na myśli nie cenę i kogo na co stać. Chodziło mi co dla kogo by było lepsze by być Forever Joung.

  35. No ja się na tym nie znam wogóle przyznaje Smile. Coś tylko o TRT czytałem i tyle.

  36. Rozumiem jakieś regenerujące suple, witaminy, ale jak ktoś teścia musi napieprzać by walczyć to albo powinien sobie dać spokój z tym sportem albo jednak nazwijmy to po prostu walką w klatce, zawodowym show, bo ze sportem to nie ma nic wspólnego. Nie chcę takich sztucznych fighterów i sportowców oglądać :/

    Cóż, nie znam się na nielegalnym eksperymentowaniu z suplami, więc może nie znam realiów, ale wyraziłem swe zdanie. Dla mnie każdy kto się wspomagał nielegalnie np. na siłowni szedł na łatwiznę i takie ćwiczenie i rekordy nigdy nie sprawiały bym czuł w takich ludziach autorytet. Dla mnie fighterami z charakteru byli ci co nie ułatwiali okolicznościom i szli trudniejszą drogą, spokojniejsz,a ale zdrowszą i mieli tą siłę woli by nie przekraczać granic rozsądku.

  37. Co wy tak z tym Sonnenem ? Przecierz będzie leżał po pierwszej szarży Vitora , Belfort i bez TRT był mega kotem

  38. Wand nie ma honoru, wycofując się pokazał jedynie, że przegrał tę walkę, a czekałem na to najbardziej w tym roku ehhhhh co za typ, teraz Belfort powinien wygrac w 1 rd, no chyba ze bez trt nagle stanie sie cienki w co wątpie

  39. Większość zawodowców stosuje doping, nie tylko w  mma.
    Stąd moje zdziwienie, że się wytyka wciąż Belfortowi wpadkę podczas badań.
    Został kozłem ofiarnym i tyle.
    Sam jestem zwolennikiem wprowadzenia zastępczej terapii hormonalnej w naszej służbie zdrowia – w celu wsprarcia i poprawy jakości życia osobom po 30/40 roku życia oraz nie szkalowania osób, które na ten typ terapii się zgodzą.

    Ktoś tam pisał, że przed walką/zawodami/pokazami schodzi się z bomby – i tak i nie, otóż po to stosuje się długie estry by zejście nie było zbyt ostre, co miałoby znaczący wpływ na formę fizyczną i psychiczną zawodnika. Wyniki się maskuje, choćby wszech obecną zieloną herbatą w przypadku testosteronu. Gorzej się ma sprawa przy nandrolonach.

    HGH można nazwać towarem luksusowym, dla zwykłych śmiertelników bez wsparcia sztabu medycznego, bo pomijąc cenę, która do najniższych nie należy, jej drugim mankamentem jest dostępność, oczywiście można bawić się w chińskie i filipińskie genotropiny, ale amatorom nie polecam.

  40. Sport zszedł na psy. Baby sobie poprawiają urodę, a sportowcy dodają testosteronu, bo inaczej się według nich nie da rywalizować 😐 Kiedyś było lepiej, jak nie było takiego zaawansowania technologicznego, wszystko było bardziej ludzkie i naturalne. Tyle, że nie było MMA.

  41. Kazuya poprzerabiaj więcej psalmów pod Vitka. Szkoda tej walki, tak samo byłem za Wandem, ale poleciał w kulki. Najprawdopodobniej był na jakimś koksie na boku i widząc ze nie zeszło nawet nie pojechał na badania. Obaj bez TRT, ciekawe jak się zaprezentuja, ale stawiam na Vitora.

  42. Born, od lat 60 do pamiętnej wpadki Ben' Johnsona na olimpiadzie, doping miał swój renasans.
    Na przełomie lat 60/70 we wschodnich niemczech każdy sportowieć był na bombie chociazby z turanabolu, i trwało to latami dopóki nie potworzono przeróżnych komisji antydopingowych, które wprowadziły totalny burdel, a co gorsza stały się mocno stronnicze.
    Dobrym przykładem byli zawsze amerykańscy biegacze, których badania były przeciskane na siłę, byle by jeden z drugim wystartował i zdobył medal. Oczywiście nie neguję słuszności tego typu komisji, aczkolwiek ich problem to często brak konsekwencji oraz wspomniana stronniczość.

    Co do samej idei stosowania terapii zastępczej, to niestety obecne czasy nie sprzyjają utrzymywaniu poziomu hormonu w zdrowcyh warunkach i normach, co często jest wynikiem, stresu, ciągłego przepychu i marnej jakości życia, uwzględniając tu kiepskie odżywianie i wszech obecne lenistwo.
    Więc, jeśli dajmy na to mojemu staruszkowi tego typu terapia ma wręcz dać radość z życia i wydłużyć mu je – bez zawahania dostał by receptę ode mnie.

  43. Szkoda, liczyłem na Mistrza. W przypadku walki z Vitorem stawiam na Belforta przez KOTKO.

  44. Ciekawie napisałeś, mimo, że mam odmienną opinię i uważam, że co naturalne to lepsze to jestem w stanie zrozumieć konkretnię uargumentowaną opinię. Brawo, to rzadkie tu. Pozostaje zająć się i zainteresować rekreacją, czystym sportem, w zawodowym już nie ma co jarać, bo jednak ludzie-cyborgi mnie po prostu nie interesują. Dotąd uważałem, że nie widzę nic tak dziwnego w sportowcach czego po latach treningów nie da się uzyskać, a jeśli da się to osiągać jednak TYLKO dzięki wspomaganiu to dla mnie to żaden sukces :-/ Tak jak żadnym sukcesem i wzorem na siłowni nie było wyciskanie wyższych ciężarów z racji cyklów "miecia" u innych. Ceniłem za to tych co nie wyglądali jak buły, a potrafili robić na sucho nadludzkie wydawałoby się rzeczy przy ich wadze. Zawsze byłem ciekaw TYLKO tego do czego człowiek jest zdolny, już się nie przekonam. Chyba, że tym co jest w stanie jeszcze homosapiens wymyślić by organizm człowieka ulepszyć fizycznie 😉 Oszustwa i chodzenie na skróty wydawało mi się zawsze słabe, frajerskie.

  45. Zawsze miałem Wanda za profesionaliste a tu taka plama…Cry Z drugiej strony cieszę się bo zobaczę mojego ulubieńca, Belforta!Laughing  Wszystkie hejty na Vitora wywołują u mnie uśmiech, bo każdy kto się zna na mma musi przyznać, że Belfort jest prze kotem, do tego będąc tyle lat aktywnym wojownikiem, i mając tyle lat, szacun!   Chaela nie lubię bo nie pokazuje już zbyt wiele, wypalił się, jest po prostu dobrym mówcąSmile   Wand, dałeś dupy…

  46. Belfort? W Las Vegas? Bez dopingu?! Wszystkie pieniądze na Sonnena!!!

    Vitor już sie zbliża i puka do mych drzwi

    Pobiegnę go przywitać, z radośći serce drzy 

    O szczęście niepojęte,<br style=”margin: 0px; padding: 0px;” />
    On sam odwiedza mnie<br style=”margin: 0px; padding: 0px;” />
    Vitorze, wspomóż łaską,<br style=”margin: 0px; padding: 0px;” />
    bym godnie przyjął Cię. 

  47. No to "Szejl" zaliczy ciężki łomot najprawdopodobniej. W każdym razie liczę na to, a później walka o pas lub ewentualnie eliminator z Jacare.

  48. jeśli Rashad tak łatwo dał radę, to i Vitor powinien. Trochę szkoda Chaela, bo w starciu z Wandem był faworytem.

  49. Gdzieś czytałem że Belfort ma się przygotowywać z Jonem Jonesem. Prawda to ?

  50. Never piss off a gangster…

    Stawką pojedynku będzie #1 Contender. WAR CHAEL! 
    „I will fight any man, God ever made. Period.” – Chael Sonnen

  51. Przyjechali na badania do Wanderleia na skuterze,

    Jestem Silva nie otworze wam bo se leże,

    My z komisji antydopingowej a traktujesz nas jak zwierze,

    Chwała winstrolowi chwała trenbolonowi,

    A w TUFie Wanderlei, na ziemi Bayan

     

    Hail Chael !!!

  52. trzeba będzie się wziąc za modły panowie do the baddest god on the universe o zwyciśtwo dla Sonnena. wsparcie od jezusa dla belforta trudno będzie przebić, aledamy jakoś radę

  53. cytując kogoś

    'wtedy było lepiej’
    -czemu ?
    'bo było gorzej’

    czasy mamy zajebiste, by osiągnąć co chcemy

  54. Ciekawy ktoś ma "argument" by odpowiadać na powyższe pytanie. Dla mnie kiedyś było to bardziej zbliżone do rzeczywistych możliwości ludzkich. Naturalniej, prawdziwiej. Zawsze doceniałem mowę prosto z mostu, bez ściemy, zawsze wolałem prawdę. Taki sport to jak oglądanie polityki i wierzenie w 100% w to co mówią w TV. Najwyraźniej ludzie lubią być oszukiwani, choć politykom jednak bardziej to wytykają niż sportowcom doping, każdy chce być maszyną…jakby taki wstyd był być po prostu człowiekiem z talentem i dzięki ciężkiej pracy (którą jednak wielu wykonuje w różnych branżach bez wspomagania) dochodzącemu do czegoś 😉 Szkoda, że tak musi być, a i tak widujemy co rusz pływających zawodników, przetrenowanych, łapiących łatwo kontuzje. Jeśli na cokolwiek to na to powinien być doping by nie wypadali tak łatwo i coraz częściej z rozpisek 😉

  55.  ·  2 godz.

    Wanderlei Silva tweeted in Portuguese that he will be releasing a video "tomorrow" to explain what happened and is going to happen.

  56. Wanderlei Silva zwolniony z UFC!
    Wanderlei Silva zwolniony z UFC! Legendarny Brazylijczyk w tym tygodniu uciekł przed komisarzami, którzy zjawili się w jego klubie by przeprowadzić testy antydopingowe. Dana White na spotkaniu z mediami przed galą w Berlinie…
    mymma.pl

  57. Chael w średniej, będzie ogień. W 93 to nie było to samo, Mistrz powraca!

  58. Sonnen w średniej, ale będzie ogień!!!  Hajsy na Sonnena pójdą grube.

  59. No jeśli to ma być walka o miano pretendenta to słusznie, że w prawidłowej kategorii. Sonnen nie raz już pokazał, że może Łysemu uratować dupę.

  60.  ·  7 godz.   MMAFighting.com

    Interesting note from the video: Chael said Dana didn't tell him that the Belfort would be at 185. He's at 232 pounds now.

     

    Chael waży teraz 105 kg, nie wiem jakim cudem w miesiąc zrobi te 20 kg.

  61. Jeżeli Sonnen waży teraz 105kg to walka raczej odbedzie się w limicie lhw a nie mw. No zobaczymy, osobiście wolał bym walkę w limicie średniej o miano pretendenta

  62. Przecież Sonnen na czasów swojego panowania w średniej też tyle ważył. W walce z Bispingiem wyglądał przez to trochę słabo, jednak teraz współpracuje z Dolce, także nie wykluczam, że zrobi wagę, a do tego rozpierdol na Vitorze.

  63. Tyle ważył na roztrenowaniu, ale przygotowując się do walki stopniowo gubił wagę. Teraz został do walki miesiąc i nie ma zbyt wiele czasu by powoli gubić zbędne kilogramy. Znaczną część zrzuci odwadniając się przed ważeniem lecz mimo wszystko zostanie wiele kg do ścięcia w trakcie przygotowań.  

  64. Ja właśnie zwątpiłem w tego Dolce bo w walce z Bispingiem Sonnen już z nim współpracował. Chael jest za duży na średnią i za mały na półciężką Laughing Mam nadzieję, że do tej walki będzie miał dobre ścięcie i nie będzie wyglądał jak mumia,
    PROWADŹ NAS, MISTRZU CHAELU! ŻYJEMY, BY CI SŁUŻYĆ, NASZE ŻYCIA NALEŻĄ DO CIEBIE!

    @Born weź może po prostu kup sobie parę kilo enantatu i skoro koks załatwia kwestie talentu i ciężkiej pracy, to pomachasz nam do kamery przed tym jak będziesz kopał dupę Mamedowi na KSW?

  65. "@Born weź może po prostu kup sobie parę kilo enantatu i skoro koks załatwia kwestie talentu i ciężkiej pracy, to pomachasz nam do kamery przed tym jak będziesz kopał dupę Mamedowi na KSW?"

    Ale o co chodzi? Gdzie ja napisałem, że koks to wszystko? Przeciwnie raczej…Ale jednak jest tak, że zawodnicy ryzykują swoje kariery i pracę, bo bez tego nie dają rady się trenować i potem walczyć. Dla mnie to po prostu oszustwo, kwestia jak długo będzie się je tolerować 🙂 Albo powinno się zaostrzyć albo dać sobie spokój z szopką, że jedni uciekają z treningów, bo coś biorą, a inni nie uciekają, bo nie biorą…Ja nie chcę oglądać robotów na przeciw siebie, wolę jednak rywalizację ludzką, mam prawo do opinii jako widz, a człowiek ma słabości i nic w tym dziwnego, że czasem byłoby je bardziej widać.

  66. Jedna uwaga, doping nie jest esencją talentu i zaangażowania, a jedynie częścią składową do sukcesu, podobnie jak ciężki trening, suplementacja czy odpowiednia regeneracja. Isotą dopingu, jest wyniesienie możliwości powyżej naturalnego potencjału oraz skórcenia czasu regeneracji, przez co można trenować dłużej i intensywniej, a zarazem szybciej się regenerując.
    Kwestia paru lat, jak znów doping przeżyje swój renesans dzięki substancjom blokujących wydzielanie miostatyny, czy chociażby SARMs. Zaostrzenie kontroli, dużo nie zdziała – co najwyżej zmusi sztaby medyczne w poszukiwaniu nowych skuteczniejszych substancji do maskowania.

  67. Applause Ten wpis powinni przeczytać wszyscy począwszy od szaraków z gimnazjum a skończywszy na B2K. Dyskusja jest zbędna.

  68. Ja doskonale rozumiem istotę dopingu i co ma dać tym fighterom. Ja pier***e, nie wiem jak można tak skrajnie odbierać i nie rozumieć co ktoś pisze po polsku…Ja tylko mówię, że albo wszystko naturalnie, legalnymi odżywkami, których pełno albo zezwolić i nie robić jakichś śmiesznych testów, gdzie jedni wpadają i wypadają z rozpiski, a jasnym dla świata jest, że wszyscy stosują to samo, choć różnej jakości, tylko kwestia kto da się złapać. No proszę…

    "Chcę" wyrównać szanse do starcia człowiek vs człowiek, talent vs talent, a nie batalii kto lepiej fizycznie przygotuje zawodnika, bo ma zajebiste i lepsze od rywala zaplecze medyczne i fachowców wokół siebie. Jeśli kogoś bawi taki rodzaj rywalizacji obustronnej to gratuluję. Polecam fora chemiczne, a nie sportowe. Nikt nie musi się z tym zgadzać, większość woli laski ładnie pomalowane, a nie bez makijażu i naturalne co jest podobnym paradoksem, a mnie nie dziwi, że ktoś woli naturę, a nie sztuczne podrasowania 😉

  69. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, a dokładniej, że doping "jest częścią składową do sukcesu" – stosowanie go nie czyni z człowieka maszyny, jest to tylko jeden element układanki, który pomaga osiągnąć cel. Czy oszustwe jest to, że dany zawodnik może trenować ciężej i więcej niż jego przeciwnik? Niektórych ambicje są wyższe, niż innych i tym samym są w stanie więcej zainwestować oraz poświęcić w drodze na szczyt, ale jeszcze raz zapytam, czy jest to nie fair, że dana substancja umożliwi zawodnikowi wylewać więcej potu na treningu niż innym? Dla mnie nie, a bliżej pojęciu oszustwo – jak dla mnie – jest nienaturalnemu zbijaniu wagi, byleby tylko zmieścić się w niższej kategori wagowej.

    Są dwie strony medalu, chcesz najlepszych i najbardziej spektakularnych sportowców w mma? Musisz przymknąć oko na to czym wspierają się Twoi ulubieńcy. Z drugiej by ten sport zaliczał progres w mediach i ogólnie oczach społeczeństwa, trzeba go wybielać jak się tylko da – zarówno w postaci walki z dopingiem, jak i poprawnością polityczną. Im jaśniej i rygorystycznie – tym ładniej w oczach przeciętnych obywateli. Żadne zniesienie jakiś restrykcji nakładanych przez komisje, nie jest marketingowym krokiem naprzód.

    Nie odbieraj tego jako atak na Twoją osobę.

  70. Alri robisz dobrą robotę na forum, tyle powiem na wstępie. Zupełnie nie odbieram jako atak, to jest sensowny post i opinia.

    Odpowiem po prostu na pytania, "Czy oszustwe jest to, że dany zawodnik może trenować ciężej i więcej niż jego przeciwnik?"

    Nie jest oszustwem, to charakteryzuje tych pracowitych w odróżnieniu od leniwych. Ktoś więcej trenujący miałby oczywiście zwykle lepsze efekty i już by miał z tego tytułu "lepiej" niż rywal, ale czy do tego konkretnie nielegalny doping jest akurat potrzebny? By rozróżnić pracowitych od bardziej leniwych?

    "chcesz najlepszych i najbardziej spektakularnych sportowców w mma?" – dokładnie, nawet na etapie jakby ćwiczyli naturalnie nie przeszkadzałoby mi to zupełnie. Nie musi być dla mnie pięciorundówki w pełnym tempie, jeśli będą wyglądające na bardziej ludzkie potyczki i pływających zawodników jak w Hendo vs Shogun to nie mam NIC PRZECIW. Zdecydowanie lepiej tą walkę wspominam jednak nawet niż Edgar vs Maynard, choć tam też działy się cuda, ale i waga inna itd.

    "Musisz przymknąć oko na to czym wspierają się Twoi ulubieńcy" , no dokładnie, MUSZĘ, bo przyjmuje się jak jest zamiast dążyć do naturalności czy kobiet czy sportu 😉 Po ulicach też nie biegam ze szmatką i nie ścieram tapet kobietom, ale opinię taką i zwracać uwagę na te naturalne chyba mogę? 😉

    "by ten sport zaliczał progres w mediach i ogólnie oczach społeczeństwa" – niejedenokrotnie padał ten argument, ale jest do obalenia. Ja myślę, że janusze lubią skrajne sytuacje. Lubią widzieć jak ktoś jest im "podobny", więc nie jest maszyną, ma słabości. Do ekranów przyklejają się, gdy rywal jest zamroczony, ma kłopoty…A nie, gdy wytrzymuje każdy cios na szczękę jakby miał ją z tytanu. Jak ktoś oddycha rękawami, źle to wygląda, ale odgrywa się dramat swego rodzaju, który może wpływać na oglądalność jeśli zawodnicy nie zaczną pływać już na wejściu, a po daniu emocji w 1 części walki. To środowisko chce oglądać kotów i nadludzi. "Rozumie" ideę dopingu, która raczej dla szarego człowieka jest nie do przyjęcia itp.

    PS: Nie staram się przekonywać, chcę tylko wyrazić zdanie z innego punktu widzenia, którego niektórzy jak widać mogą nie rozumieć, bo nawet się nie starają zrozumieć. Zdaje sobie sprawę, że nie walczę o "zmiany", ale nie od tego jest forum i chyba niektórzy o tym zapominają, a "dyskusja" ich męczy. Ba, niektórych męczy, że "inni dyskutują" i lubią dorzucić do pieca.

    Pozdro Alri. Mało pocieszające, ale masz już ode mnie nominację na Debiut roku jak dotrwam do przyszłego roku tu sam ;-)))

  71. a bliżej pojęciu oszustwo – jak dla mnie – jest nienaturalnemu zbijaniu wagi, byleby tylko zmieścić się w niższej kategori wagowej

    +1

    Zgadzam się z tym w zupełności. Zbijanie nawet w niższych kategoriach wagowych po kilkanascie kilogramów, a później stosowanie jakiś kroplówek itp., żeby w dniu walki warzyć sporo ponad limit to chyba to co najbardziej mnie denerwuje w przypadku walk dla takich organizacji jak UFC.

  72. Zbijanie wagi w MMA to następne zagadnienie opierające się na manipulacji wodą ,elektrolitami węglowodanami. Do tej "transformacji" używa się także niedozwolonych środków i róznych niebezpiecznych "sztuczek". Zbija się coraz więcej wystarczy spojrzeć na wczorajszego pogromce Jotki.

  73. I w tym się z Wami zgodzę, ale moja opinia na ten temat i chęć wagi w dniu gali była równie ciepło odbierana co ta na temat dopingu 😉

    Tu też wydaje mi się, że patrząc pod kątem oglądalności przeciętnej i prawdziwości to lepiej januszom nawet nie mówić, że mogą być w tej kwestii tak znaczne rozbieżności, a być ich nie powinno i uzmysławiać, że ludzie walczący to nie przedstawiciele takiej "masy" (w kg) w jakiej dywizji walczą. Tyle mieli tylko na wadze 😉 Też coś nadzwyczaj złego się widzi w tym by ludzie ważący tyle na codzień walczyli o pasy danych dywizji, najwyżej byśmy mieli Jones vs Cain w ciężkiej, a flyweight jakoś by sobie dało radę bez swych bantamów i featherweightów, bo jest na pewno wielu gości z +-160-170cm co 57kg nie przekraczają za bardzo 😉 Przymykanie oka na wszystko co jednak trochę zakrzywia "prawdę" jakoś mi nigdy nie było po myśli 😉

  74. Ważenie w dniu walki jest nie możliwe z uwagi na znaczne niebezpieczeństwo związane z tym, że odwodniony organizm jest bardzo podatny na urazy głowy (muzgu). Według mnie można by jednak doprowadzić do sytuacji, gdzie ważenie odbywa się tradycyjnie dzień przed walką, natomiast drugie ważenie przy wejściu do oktagonu z dopuszczoną przykładowo pięcio procentową nadwyżką limitu kategorii. Wtedy organizm zawodników uzupełnił by poziom wody (przynajmniej znaczną część) , a różnice nie były by tak znaczne jak obecnie Niestety trochę dużo w tym zamnieszania. 

  75. Jakby natura sama wystarczających różnic między ludźmi nie poczyniła, wzrostem, sylwetką, zasięgiem by trzeba było takie cyrki z wagą wyprawiać 😉

    Ten argument o niebezpieczeństwie pamiętam z dawnych dyskusji, ale jakoś na stopniu amatorskim (mogę palnąć gafę, ale wydaje mi się, że nie zawsze w kaskach) są ważenia w dniu walk i nikt się nie przejmuje, że tam ktoś bez zaplecza ludzi za sobą może zrobić manewr z wagą z jeszcze większym dla siebie niebezpieczeństwem. Tak czy inaczej wielu nawet na drugi dzień wygląda źle po zbijaniu i wydaje się ryzykiem w ogóle wpuszczanie ich do klatki, ale "umownie" czas jest odpowiedni by się zregenerować po ścince. Poza tym byłoby ryzyko to może by go nie podejmowali. Po to byłoby ważenie w dzień gali by zmądrzeli w trosce o swoje organizmy i nie ścinali po prostu, a walczyli w odpowiedniej dla siebie dywizji. Nie byłoby ryzyka, gdyby ktoś go nie podejmował nierozważnie, a skupił się na formie, nie ilości kg na swym szkielecie 😉 Dla mnie każdy kierunek w celu prawdziwości jest dobrym krokiem, tak samo jak krokiem w kierunku prawdy o sztukach walki było powstanie całego sportu jakim jest MMA i "Który styl najlepszy?".

  76. Tak, tylko że gdy zawodnicy walczą o kasę (często dużą w UFC) to owe ryzyko było by podejmowane często, byle by tylko dać sobie jakąś przewagę nad przeciwnikiem, lub nie dopuścić by przeciwnik miał przewagę nad nami. Wypadki podczas walk,urazy muzgu (które związane były by z odwodnieniem) zostały by szybciutko rozniesione przez media po świecie, a to dla dyscypliny był by wielki cios i lata do tyłu.

  77. Nawet Werdum bierze w obrone Wanda na swoim FB. Czyli Wand przesrał sobie ta akcją nawet u swoich rodaków.

  78. Calo, a tam gdzieś "Sonnen" nie padło czasem? Bo w sumie nie słyszałem i też miałem takie wrażenie, ale tłumacz uwzględnił podziękowania dla Sonnena po tych dla Wanda. Patrząc jednak na słowa Brazylijczyka to chyba faktycznie sporo hejtu na samego Wanda poszło, że musiał go tak pobronić nieco w wywiadzie. Janusze nie chcą słyszeć o dopingu 😀 Wieć albo trzeba wyczyścić albo ubić komisje by nie testowały zawodników i ci nie robili tym samym złego PR'u dyscyplinie 😉

    Fikusny, nie wiem czy przewagą byłoby mieć pare kg więcej w stosunku do pełnej koncentracji, świeżości i bez wycieńczonego organizmu. Myślę, że zdecydowana część zawodników odstawiłaby ścinanie na ważenie pare godzin przed walką, bo byłoby to zbyt ryzykowne…i musieliby się przystosować. Efekt byłby jedynie taki, że pas lekkiej miałby ktoś kto waży tyle ile dywizja wynosi i tak z każdą inną dywizją podobnie. Straszne rzeczy do przyjęcia po prostu 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.