Vitor Belfort, który podczas UFC 212 stoczy swój ostatni pojedynek z aktualnego kontraktu z UFC, zapowiedział jakiś czas temu, że nie ma zamiaru dalej walczyć dla największej organizacji na świecie. Natomiast Gustavo Lacerda, menadżer Vitora Belforta, zasugerował, że Brazylijczyk mógłby kontynuować swoją karierę w Bellatorze.

Wygląda jednak na to, że Belfort zmienił zdanie i nadal planuje działać w UFC. W rozmowie z ESPN zawodnik powiedział:

Nie będę miał problemu z tym, jeśli najbliższa walka będzie moją ostatnią, ale bardziej czuję, że to będzie nowy początek. Czuję, że to może być nowy początek kolejnych walk dla UFC.

Belfort dodał również, że widzi siebie także w innej roli, nie tylko zawodnika.

UFC zawsze świetnie mnie traktowało i uwielbiam tę firmę. Organizacja ma nowych właścicieli i wydaje mi się, że mogę być im pomocny. Słyszałem, że mają nowe, wspaniałe biuro w Las Vegas, a ja jestem biznesmenem. Uważam, że mogę być świetny w kontaktach pomiędzy organizacją i zawodnikami.

Brazylijczyk dodał także, że nie jest za tym, żeby tworzyć związek dla zawodników wewnątrz UFC, ale uważa, iż należy wprowadzić pewne zmiany w firmie.

Nie wydaje mi się, żebyśmy potrzebowali związku w UFC. Myślę, że musimy dokonać zmian w organizacji i uczynić ją jeszcze większą. Rozwinęliśmy się bardzo jako część show-biznesu, teraz rozwijajmy się jako sport. Koszykarze np. otrzymują pieniądze nie tylko za grę, ale również za to, że trenują. Musimy do takiej sytuacji doprowadzić w UFC. Jestem otwarty względem UFC i UFC jest otwarte względem mnie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.