Kamaru Usman, mistrz kategorii półśredniej organizacji UFC, po raz kolejny udanie obronił pas, tym razem w walce z Gilbertem Burnsem. Zaraz po tym zwycięstwie mistrz zapowiedział, że chce po raz drugi zmierzyć się z Jorge Masvidalem.

Usman, który miał już okazję walczyć i pokonać Masvidala, od dawna mówił, że nie był zadowolony ze swojego występu i chciałby jeszcze raz móc zawalczyć z Jorge, aby zdominować go całkowicie.

Zaraz po swojej obronie pasa na gali UFC 258 Usman ponownie zapowiedział, że chce walki z Masvidalem.

Kilka razy chcieliśmy doprowadzić do tej walki, z tym mały ulicznym zbirem, nazywającym siebie Jezusem, ale on ciągle się wycofywał. Wziął w końcu to starcia, bo dowiedział się o nim na 6 dni przed walką i dzięki temu mógł później mieć wymówki dlaczego przegrał.

Usman dodał też, że tym razem Masvidal dostanie wystarczająco dużo czasu na przygotowania, żeby przestał wygadywać bzdury, że nie miał możliwości odpowiednio trenować.

Usman zdobył tytuł mistrzowski w marcu roku 2019, pokonując Tyrona Woodleya. Dziewięć miesięcy później, w grudniu, udanie obronił pas, nokautując Colby’ego Covingtona. Swój przedostatni pojedynek stoczył na gali z numerem 251, kiedy to wypunktował Jorge Masvidala, który zastąpił w klatce chorego Burnsa. Teraz natomiast Usman rozbił Burnsa przed czasem.

Kamaru od 17 walk pozostaje niepokonany i jeszcze nigdy nie został pobity w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.