Walka Brocka Lesnara z Danielem Cormierem staje się coraz bardziej realna. Jak dowiedziało się MMAFighting.com w rozmowie z pracownikiem USADA, były mistrz kategorii ciężkiej oraz aktualny zawodnik WWE wrócił do bycia testowanym przez agencję antydopingową. Sam Lesnar zapytany o to podczas gali UFC 226 przemilczał ten temat.
Przypomnijmy – po walce Cormiera z Miociciem Brock wszedł do oktagonu UFC, aby wyzwać na pojedynek wygranego. Ostatni raz mogliśmy widzieć Bestię w klatce MMA podczas gali UFC 200, kiedy to pokonał Marka Hunta. Później jednak został on złapany na dopingu, a wynik pojedynku zmieniony na no contest.
Według zasad USADA, jak zawodnik przejdzie na emeryturę, jego zawieszenie zostaje zamrożone do czasu powrotu. Lesnar zakończył chwilowo karierę po około 6 miesiącach trwającego zawieszenia. Teraz, gdy zdecyduje się na powrót, będzie musiał odbyć pozostałą część kary. Możliwą datą powrotu zawodnika jest więc początek 2019 roku.
Wszystko od początku ustawione, DC vs Lesnar pod koniec roku. Jakby Stjopić wygrał też by Lesnar go wyzwał na pojedynek. UFC szuka money fightów jak może. Następny w kolejce Rudy i GSP.
Ale jak on ma wygrać z DC, bo sobie tego nie wyobrażam. Cormier nie da się stłamsić zapaśniczki bo jest Poprostu zbyt zajebisty.