Augusto Montano uzyskał pozytywny wynik na teście antydopingowym, jednak nie zostanie od ukarany przez USADA zawieszeniem, co zostało ogłoszone w środę. Stwierdzono bowiem, że obecność clenbuterolu w organizmie zawodnika nie wynika z jego winy bądź zaniedbania.
Montano pochodzi z Meksyku, gdzie podobnie jak w Chinach mięso jest rutynowo zanieczyszczane clenbuterolem. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) wydała w tej sprawie ostrzeżenie w 2011 roku, a obecnie regularnie ostrzega zawodników przebywających na terenach, w których mięso jest skażone, o zachowywanie szczególnej ostrożności.
USADA ogłosiła w komunikacie, że Augusto Montano został poddany licznym obserwacjom, podczas których sprawdzano między innymi jego nawyki żywieniowe. Podczas badań wyszło na jaw, że ilość clenbuterolu w organizmie zawodnika jest niewielka i dostarczana do organizmu nieświadomie przez spożywanie zanieczyszczonego mięsa. Inne próby antydopingowe, którym poddał się Montano po 18 maja dały wynik negatywny.
Brak kary dla Montano oznacza, że pojedynek z Belalem Muhammadem, który został zaplanowany na UFC Fight Night: Poirier vs. Johnson, 17 września w Hidalgo w Teksasie, odbędzie się.
Zadam aby Biedronka zaczela sprowadzac mieso z Meksyku i Chin ! Jesli juz tego nie robi…