Michael Chandler, który w swoim ostatnim boju pokonał Brenta Primusa, podczas gali Bellator 212, z chęcią zmierzyłby się w przyszłości z Khabibem Nurmagomedovem, który aktualnie walczy dla organizacji UFC.
Spójrzmy na tę sprawę z odpowiedniej perspektywy. Tak, podpisałem niedawno nowy kontrakt z Bellatorem, ale to nie jest umowa dożywotnia. To nie jest też umowa na 10, ani na 8 walk. Nie będzie obowiązywać do końca mojej kariery. Przede mną jeszcze wiele innych kontraktów.
Michael Chandler w rozmowie dla MMAjunkie Radio powiedział również, jego fani chcieliby takiej walki.
Wiele osób pisało do mnie poprzez moje media społecznościowe, także osób z Rosji i Dagestanu, że uważają, iż jestem jedynym zawodnikiem, który może pokonać Khabiba.
Na razie jednak Chandler jest związany z organizacją Bellator, więc na ewentualną walkę z Nurmagomedovem będzie musiał poczekać.
Ja nie rzuciłem na razie żadnego konkretnego wyzwania z podaniem daty i miejsca. Złożyłem tylko pewnego rodzaju oświadczenie, a co dalej będzie się z nim działo, zobaczymy.