Alexander Volkanovski żałuje, że pierwszy pojedynek z Islamem Makhachevem zakończył się przegraną na punkty. Jest jednak przekonany, że do drugiej walki musi za jakiś czas dojść, a to, że wiele osób widziało w nim zwycięzcę pierwszej konfrontacji, ułatwi UFC zadanie ponownego zestawienie.

Podczas gali UFC 284, która odbyła się 12 lutego w Australii, Islam Makhachev obronił tytuł mistrzowski wagi lekkiej w boju Alexandrem Volkanovskim, mistrzem kategorii piórkowej. Pojedynek był wyrównany, a zaraz po nim Volkanovski zapowiedział, że chce rewanżu. Dziś Alex nadal liczy na drugą walkę z Islamem, o czym powiedział w audycji Impaulsive.

Ułatwiłem doprowadzenie do ewentualnego rewanżu tym, że wszyscy myśleli, iż to ja wygrałem. Po walce zachowałem swoje miejsce w rankingu najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Najpewniej dojdzie do tego rewanżu. Oczywiście do bani jest to, że przegrałem, ale dostanę rewanż, wygram i potem zrobię jeszcze większą walkę.

Aktualnie Volkanovski szykuje się do obrony mistrzowskiego pasa. 8 lipca i zmierzy się z Yairem Rodriguezem, tymczasowym mistrzem wagi piórkowej. Do pojedynku dojdzie podczas gali UFC 290 w Las Vegas.

Przed walką z Islamem Volkanovski pozostawał niepokonany od roku 2013 i był na fali 22 wygranych z rzędu. W UFC wygrał 12 walk, a w całej karierze 25. Tylko dwa razy w historii musiał uznać wyższość przeciwnika. W klatce pokonał m.in. Jose Aldo, Chada Mendesa oraz Darrena Elkinsa. W ostatnich walkach w wadze piórkowej trzy razy wygrał z Maxem Hollowayem i raz z Brianem Ortegą oraz Chan Sung Jungiem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Lightweight

6,299 komentarzy 25,017 polubień

Ułatwiłem doprowadzenie do ewentualnego rewanżu tym, że wszyscy myśleli, iż to ja wygrałem.

Jakoś nie wszyscy. Sędziowie punktowi tak nie myśleli :fjedzia:

Odpowiedz 3 polubień