Nie da się ukryć że obecnie to właśnie Conor McGregor jest najbardziej 'dojną krową’ w UFC. Gale z jego udziałem przynosiły włodarzom ogromne zyski zarówno z bramek jak i z PPV. Stąd to właśnie Irlandczyk ma czasami pozwalane na nieco więcej niż inni zawodnicy, a już zwłaszcza inni mistrzowie. Co jest tego dowodem? Oczywiście walka z Floydem Mayweatherem Jr, która odbędzie się 26 sierpnia. Będzie to pierwszy występ McGregora od gali UFC 205 z listopada ubiegłego roku, dodatkowo wcale nie w MMA. Okazuje się jednak, że nie ma nic za darmo, bo UFC jest dobrze ubezpieczone finansowo na tak długą absencję swojej największej gwiazdy.

Jak donosi ESPN organizacja UFC zarobi aż 40 milionów dolarów w ramach jednego z punktów obowiązującej umowy za możliwość walki Conora z Floydem.

Dużo czy mało?

2 KOMENTARZE

  1. Podpisał niewolniczą umowę z UFC, to teraz musi oddać swoim właścicielom pokaźną daninę/haracz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.