Sean Sherk, były mistrz UFC i emerytowany zawodnik MMA, postanowił włączyć się do dyskusji na temat zarobków zawodników i skrytykował UFC za zbyt niskie płace.
W ostatnim czasie ponownie rozgorzała dyskusja na temat zarobków zawodników walczących pod skrzydłami UFC. Po tym jak Ben Askren i Tyron Woodley zdecydowali się na bokserskie walki z popularnym youtuberem Jakiem Paulem, zawodnicy tacy jak Francis Ngannou czy Paulo Costa zaczęli otwarcie zastanawiać się nad zarobkami w UFC. Porównując swoje wypłaty do wypłat za wspomnianych wyżej walki, które mają być znacznie wyższe, otworzyli kolejną dyskusję w kwestii płac fighterów.
Do dyskusji postanowił się również włączyć Sean Sherk, były mistrz UFC, który na Facebooku napisał:
Myślę, że UFC powinno być bardzo zażenowane sytuacją, w której jej byli mistrzowie i rankingowi zawodnicy muszą walczyć z gwiazdami YouTube’a, które prawie nie mają w tym doświadczenia, zarabiając na tym 10 razy więcej niż będąc w UFC.
Od 10 lat jestem na emeryturze i nic się nie zmieniło w organizacji. Zawodnicy UFC są nadal najgorzej opłacanymi sportowcami na dużej scenie.
Uwierzcie mi, wiem coś o tym.
Shean Sherk po raz ostatni w karierze walczył w roku 2010 kiedy to pokonał na punkty Evana Dunhama na gali UFC 119.
Sherk to były mistrz organizacji. Po raz pierwszy o pas walczył w roku 2003, ale musiał wówczas uznać wyższość Matta Hughesa. W drugim podejściu do tytułu Sherk zmierzył się z Kennym Florianem i pokonał go na przestrzeni pięciu rund. Potem raz obronił pas i utracił go ze względu na wpadkę dopingową. Po powrocie do startów zmierzył się o tytuł z B.J. Pennem, ale przegrał.
Sherk oficjalnie karierę zakończył w roku 2013. Powodem decyzji były problemy ze zdrowiem.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Oplot Challenge Lightweight
KSW Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55202/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>