Od dłuższego czasu mówiło się o tym, że UFC planuje zorganizować galę na Hawajach. Stamtąd pochodzi Max Holloway, więc wybór miejsca był naturalnym krokiem dla UFC. Tuż przed galą UFC 223, Dana White powiedział jednak podczas spotkania z mediami, że temat jest zamknięty i organizacja na Hawaje się nie wybiera.

Byliśmy gotowi, żeby ruszyć na Hawaje. W końcu Max jest mistrzem, ale tamtejsza Rada ds. Turystyki utrąciła ten pomysł. Zatem w tym roku, ani w najbliższym czasie nie zorganizujemy tam gali.

Wygląda jednak na to, że pomysł nie do końca został utrącony przez radę, a przez różnicę w pieniądzach jakie miało otrzymać UFC za zorganizowanie gali na Hawajach.

W rozmowie z serwisem Hawaiinewsnow.com przedstawiciele rady przyznali, że UFC zażądało 6 milionów dolarów opłaty sponsorskiej za zorganizowanie gali na Hawajach. Rada natomiast zaproponował 1 milion.  Opłata w wysokości sześciu milionów była nie możliwa do zrealizowania ponieważ budżet rady na marketing sportowy wynosi 5,8 miliona.

Leslie Dance, wiceprezes Rady ds. Turystyki tak skomentowała sprawę.

Bardzo chcieliśmy, żeby to się wydarzyło. Wiemy, że ludzie na Hawajach uwielbiają UFC, to byłaby więc świetna sprawa dla obu stron. Zaproponowaliśmy nasze warunki, ale po kilku tygodniach otrzymaliśmy odpowiedź odmowną.

 

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.