ufc sandhagen figueiredo

Cory Sandhagen triumfował w walce wieczoru gali UFC on ESPN 67, która odbyła się 3 maja w Des Moines. Amerykanin przeważał nad Deivesonem Figueiredo, a pojedynek ostatecznie zakończył się w drugiej odsłonie z powodu kontuzji kolana u byłego mistrza wagi muszej.

Zawodnicy wymienili kilka niskich kopnięć na początku starcia. Po krótkim klinczu akcja dalej toczyła się na środku oktagonu. Figueiredo ruszył po obalenie, Cory skontrował ciosem podbródkowym, ale i tak wylądował na plecach. Brazylijczyk chciał wpiąć się za plecy, lecz stracił pozycję i to Sandhagen znalazł się na górze. Deiveson przechwycił nogę w poszukiwaniu dźwigni, a Amerykanin w tym czasie zadawał mocne ciosy na głowę rywala. Cory w końcu uwolnił nogę, po czym kontynuował ofensywę z górnej pozycji. Brazylijczyk przyjął wiele uderzeń w parterze przed końcem rundy.

Cory i Deiveson wymieniali uderzenia w pełnym dystansie. Akcje Amerykanina zdecydowanie częściej dochodziły do celu. Sandhagen chętnie korzystał z kopnięć na wykroczną nogę swojego przeciwnika. Cory obalił byłego mistrza wagi muszej i aktywnie rozbijał go w parterze. Figueiredo nie był w stanie postawić większego oporu, a jego planem na obronę było poszukiwanie dźwigni na nogę. Po krótkim kotle i przetoczeniach Figueiredo doznał kontuzji lewego kolana, która uniemożliwiła mu dalszy występ. Cory Sandhagen zwyciężył przez techniczny nokaut.

61,2 kg: Cory Sandhagen pok. Deivesona Figueiredo przez TKO (kontuzja), runda 2, 4:08

Pełne wyniki gali UFC on ESPN 67

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of GypsyKing
GypsyKing

UFC
Bantamweight

8,283 komentarzy 29,413 polubień
Avatar of alww
alww

UFC
Featherweight

8,617 komentarzy 44,529 polubień

*Bardzo dobrze mem*

Brazol na cipę, całą walkę myslał tylko o stópkach Sandhagena, nawet jak ten go walił w ten pomalowany łeb.

Brawo Cory, szkoda że tak mało stójki było, no ale były mistrz wolał mieć rozjebane kolano niż być znokautowany :irish:

Odpowiedz 7 polubień

F
Faryzejusz

EFC Africa
Lightweight

2,803 komentarzy 6,771 polubień

Gdyby Cory ogarniał bardziej zapasy to spokojnie by mógł być mistrzem tej kategorii.

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Heavyweight

7,248 komentarzy 29,817 polubień

Do jednej mordy, a Figurka to ostatnio chyba Helda za dużo się naoglądał (jak już przykleił się do nogi, to nie potrafił puścić). Prawda jest taka, że Figa jest za mały i za stary na topkę tej kategorii wagowej. Poza tym, idąc w górę, siła jego ciosu to już nie te bomby atomowe co w wadze niżej, tak więc nie ma argumentów na kocury z topki (a Sandman bez wątpienia do nich należy).

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of KML
KML

ONE FC
Light Heavyweight

2,502 komentarzy 5,457 polubień

Idąc narracją Wojka Brazol to cipa, bo odklepał ciosy. Chuj z tego, że sędzia tam w ogóle o czymś innym myślał niż o walce. Gość powinien z tą kontuzją prawilnie przyjmować ciosy, aż do momentu w którym siedzia stwierdzi, że już dość.

Odpowiedz polub

Avatar of Decca
Decca

Shark Fights
Welterweight

1,205 komentarzy 4,699 polubień

Zdecydowanie bardziej wolałbym Cory'ego w walce o tytuł, niż rewanż z Seanem, który przegrał do jednej bramki.

Spoiler content hidden.

214-49 w ciosach, sama walka chujowa jak chuj, a Sean od momentu tej "wojny" meldował się w oktagonie aż zero razy, czym udowodnił, że w pełni zasługuje na rewanż.

Comunidade Steam :: :: Panie, idź pan w CHUJ

Odpowiedz 6 polubień