Ian Machado Garry okazał się lepszy od Carlosa Pratesa w walce wieczoru gali UFC on ESPN 66, która odbyła się 26 kwietnia w Kansas City. Irlandczyk triumfował przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych.
Zawodnicy spokojnie rozpoczęli ten pojedynek. Jako pierwszy zaatakował Prates, który trafił niskim kopnięciem. Irlandczyk spróbował obalić, jednak Brazylijczyk nie dał się zaskoczyć. Akcja toczyła się dalej w stójce, gdzie z obu strony padały pojedyncze ciosy bez podejmowania zbędnego ryzyka. W końcówce rundy Carlos utracił równowagę i wylądował na macie, gdzie przyjął jeszcze kilka mocnych ciosów na twarz.
Na początku drugiej odsłony Machado Garry ponownie nieskutecznie starał się przenieść akcję do parteru. Carlos napierał do przodu, ale Ian kontrolował dystans i korzystał z przewagi szybkości podczas wymian. Irlandczyk zauważalnie prowadził w statystyce znaczących uderzeń. Brazylijczyk wybronił trzecią próbę obalenia.
Machado Garry był aktywniejszym oraz skuteczniejszym zawodnikiem w stójce. Pojedynek niemal wyłącznie składał się z technicznych wymian kickbokserskich. Ian pracował lewym prostym, który skutecznie łączył z kopnięciami na różnych wysokościach. Prates był zmuszony coraz mocniej się otwierać, żeby odmienić swoje losy w tym starciu. Ian odpowiedział świetną serią ciosów, zepchnięciem Carlosa do defensywy i zdobyciem pierwszego sprowadzenia. Prates szybko zdołał wrócić na nogi i po krótkiej walce w klinczu znów oglądaliśmy stójkę. Przed końcem rundy Machado Garry zdobył jeszcze jedno obalenie, a następnie kontrolował rywala w zwarciu pod siatką.
Brazylijczyk wywierał presję, jednak nie był on w stanie znaleźć odpowiedzi na taktykę oraz umiejętności stójkowe rywala. Ian przeniósł akcję do parteru. Carlos wrócił na nogi przy siatce, ale Irlandczyk dalej kontrolował jego plecy. W końcu zawodnicy przenieśli się do pełnego dystansu. Brazylijczyk podejmował coraz większe ryzyko i kilka razy udało mu się zaskoczyć Iana w stójce. Z nosa Iana zaczęła lecieć krew, końcówka czwartej rundy była udanym fragmentem starcia dla Pratesa.
W ostatniej odsłonie Carlos ruszył do jeszcze odważniejszego ataku, szukając skończenia przed czasem. Machado Garry mieszał ciosy w stójce z próbami obaleń. Większość akcji zapaśniczych Irlandczyka była nieskuteczna, lecz Prates nieustannie musiał uważać na ten element podczas wymian. Pojedynek nabrał tempa, Brazylijczyk napierał do przodu, Machado Garry musiał radzić sobie z narzuconą presją. Ian kontrował rywala, nie pozwalając mu na przejęcie inicjatywy. Irlandczyk ruszył po kolejne sprowadzenie, jednak Carlos odwrócił pozycję i wylądował na górze. Na głowę Iana spadła seria mocnych uderzeń, Brazylijczyk miał swoją szansę na skończenie. Machado Garry wytrwał cały napór ze strony rywala, po czym wybrzmiała ostatnia syrena. Po pięciu rundach starcia w górę powędrowała ręka Iana Machado Garry’ego, który triumfował przez jednogłośną decyzję.
77,1 kg: Ian Machado Garry pok. Carlosa Pratesa przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 49-46)
16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
WSOF Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
UFC Bantamweight
UFC Featherweight
Shark Fights Light Heavyweight
Jungle Fight Lightweight
Vale Tudo Open
UFC Middleweight
WSOF Heavyweight
Vale Tudo Open
EFC Africa Flyweight
BAMMA Heavyweight
BAMMA Welterweight
Vale Tudo Championship
KSW Welterweight
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/79432/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>