ufc 292 garry magny

Ian Garry popisał się świetną dyspozycją na gali UFC 292, która odbyła się 19 sierpnia w Bostonie. Irlandczyk zdominował w stójce Neila Magny’ego i zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych. Najwięcej obrażeń Garry zadał za pomocą niskich kopnięć.

Już po kilku sekundach walki Ian posłał mocne niskie kopnięcie, którym wyciął rywala na matę. Magny wstał, ale po kolejnym low kicku znów znalazł się na ziemi. Irlandczyk pozwolił podnieść się Neilowi. Magny zaczął napierać do przodu, ale to Garry prezentował się zdecydowanie lepiej w wymianach. W połowie rundy akcja przeniosła się do klinczu pod siatką, gdzie lepszą pozycję zajął Ian. Magny próbował wciągnąć przeciwnika do parteru, lecz Garry wolał kontynuować walkę w stójce. Amerykanin po raz trzeci upadł po przyjętym kopnięciu na wykroczną nogę. W kolejnej akcji Garry trafił front kickiem na głowę. Pierwsza minęła pod dyktando zawodnika z Irlandii.

Garry kontynuował groźne ataki kopnięciami również w drugiej rundzie. Wykroczna noga Neila ugięła się po low kicku, mobilność Amerykanina była ograniczona. Magny przeszedł do klinczu, skąd rozpoczął pracę nad obaleniem. Irlandczyk oddał plecy rywalowi, ale ten nie był w stanie przenieść akcji na matę. W końcu Irlandczyk odwrócił pozycję i teraz to on dociskał Neila do siatki. Po rozerwaniu zwarcia Garry ruszył do zdecydowanego ataku. Neil był wyraźnie zraniony, jego lewa noga była niemal całkowicie wyłączona. Irlandczyk mieszał low kicki z seriami ciosów na głowę, coraz bardziej dominując Neila w stójce.

Magny starał się nawiązać walkę w stójce, ale Ian okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem. Garry napierał do przodu i z łatwością rozbijał Amerykanina. Na lewą nogę Neila spadały kolejne niskie kopnięcia. Pojedynek stał się jednostronny. Będący na skraju nokautu Magny był jednak coraz bliżej dotarcia do decyzji. Garry trafił serią low kicków, frontalnym kopnięciem na głowę, a następnie zadał jeszcze kilka uderzeń w parterze. Nabuzowany Irlandczyk prowokował przeciwnika, pokazując mu środkowy palec również po zakończenia starcia. Sędziowie punktowi nie mieli żadnych wątpliwości w ocenie tego pojedynku. Ian Garry dopisał trzynaste zwycięstwo w karierze, wygrywając z Neilem Magnym przez jednogłośną decyzję.

77,1 kg: Ian Garry pok. Neila Magny’ego przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-24, 30-26)

Pełne wyniki gali UFC 292

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Genialny Żółw
Genialny Żółw

Roshi

31,487 komentarzy 106,996 polubień
Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,260 komentarzy 31,147 polubień
Avatar of Buck
Buck

Legacy FC
Bantamweight

1,890 komentarzy 8,956 polubień

To był gwałt i missmatch. Oby jednak doszło do walki z Nealem.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of łajcior
łajcior

Legacy FC
Flyweight

1,848 komentarzy 2,870 polubień

Dajcie mu zapaśnika

Odpowiedz 1 Like

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Bantamweight

8,374 komentarzy 35,930 polubień

Za dużo kozaczy.
Murzyn od końca pierwszej rundy noga praktycznie ujebana, a ten nie potrafi przez kolejne 10min. tego wykorzystać.
Jeszcze tylko irolskie fakt i pyszczenie.

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of dizel77
dizel77

UFC
Middleweight

12,211 komentarzy 30,100 polubień
Avatar of Quairon
Quairon

Legacy FC
Bantamweight

1,890 komentarzy 4,038 polubień

Tak jak po walce O'Malleya zyskałem w stosunku do niego sporo szacunku, jaki i do Aljo tak Garry to parówa. Mieć typa trzy rundy bez nogi na klatce i nie mogąc go skończyć to bieda.
Najbardziej skuteczny to był w pokazywaniu facków po walce :siara:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Heavyweight

3,878 komentarzy 7,555 polubień

Garry to kiepska podróbka Krula

Odpowiedz polub