Rafael Dos Anjos z łatwością pokonał Renato Moicano na gali UFC 272. Były mistrz wagi lekkiej triumfował nad młodszym z Brazylijczyków przez jednogłośną decyzję.
Zawodnicy szybko przeszli do klinczu pod siatką, który został zainicjowany przez Moicano. Renato był blisko wpięcia za plecy, ale Rafael uniknął zagrożenia. Moicano dalej dążył do zwarcia i obalenia, jednak to Dos Anjos zanotował udane sprowadzenie. Akcja wróciła niemal od razu do stójki, gdzie były mistrz zaatakował wysokim kopnięciem, a następnie ponownie przewrócił swojego przeciwnika. Tym razem Dos Anjos ustabilizował Moicano na ziemi. Rafael rozbijał rywala z górnej pozycji, pewnie podkreślając swoją przewagę w pierwszej odsłonie.
Dos Anjos skutecznie punktował Moicano w stójce. Renato udało się trzykrotnie wybronić próbę obalenia ze strony RDA. Zawodnicy podkręcili tempo i wymienili serię ciosów, po której Rafael zdecydował się przejść do klinczu. Dos Anjos mieszał rozbijanie Moicano w stójce z próbami zapaśniczymi. W połowie drugiej rundy RDA w końcu obalił Moicano. Renato nie był w stanie znaleźć żadnej odpowiedzi na ataki byłego mistrza. Rafael bez problemów utrzymywał i obijał Moicano w parterze.
Walka w stójce także była w pełni kontrolowana przez Rafaela. Moicano aktywnie odpowiadał własnymi uderzeniami, starając się wciągnąć Dos Anjosa w otwartą wymianę. Starszy z Brazylijczyków wystrzelił celnym wysokim kopnięciem, po którym Renato upadł na matę. RDA doskoczył do swojego rywala, szukając skończenia przed czasem. Na głowę Moicano spadały kolejne uderzenia, jednak ten zdołał przetrwać ciężkie chwile i zostać w tym pojedynku. Dos Anjos w dalszym ciągu jednak kontrolował sytuację w parterze. W tej płaszczyźnie Rafael rozbijał przeciwnika do ostatnich sekund trzeciej odsłony.
Przed rozpoczęciem czwartej rundy lekarz sprawdził stan zdrowia Moicano, którego lewego oko było już mocno opuchnięte. Ostatecznie zawodnik został dopuszczony do dalszej potyczki. Po minutowej wymianie bokserskiej Dos Anjos po raz kolejny sprowadził Renato na matę. Moicano nie potrafił wydostać się spod starszego rywala. RDA całkowicie dominował Renato w parterze, prawie cała runda minęła na rozbijaniu Moicano z górnej pozycji.
Lekarz ponownie musiał zbadać Moicano, którego twarz świadczyła już o trudach tego starcia. Renato otrzymał zezwolenie na wyjście do piątej rundy, jednak nie był w stanie już odwrócić losów tego pojedynku. Było to całkowicie jednostronne widowisko. RDA obalił Renato, ale ten zdołał odepchnąć byłego mistrza i wrócić do stójki. Statystyka zadanych ciosów obrazowała zdecydowaną przewagę Dos Anjosa. W ostatniej minucie walki Moicano poszedł na całość w stójce, gdzie udało mi się kilkukrotnie trafić RDA. Po pięciu rundach walki Rafael Dos Anjos jednogłośnie zwyciężył na kartach punktowych.
72,6 kg: Rafael Dos Anjos pok. Renato Moicano przez jednogłośną decyzję (49-45, 49-44, 50-44)
10 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Featherweight
Roshi
Jungle Fight Welterweight
Maximum FC Lightweight
WSOF Lightweight
UFC Middleweight
PLMMA Light Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
Jakub Chrzciciel
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/59775/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>