fot.instagram.com/michallordoleksiejczuk

Po ponad roku przerwy do klatki UFC powróci Michał Oleksiejczuk, który podczas gali w Pradze zmierzy się z Gianem Villante. Czas jaki minął od ostatniej walki Polaka został jednak dobrze przepracowany, o czym Michał powiedział w rozmowie dla Polsatu Sport.

Ciężko pracowałem nad wszystkimi płaszczyznami. Na pewno jestem technicznie, szybszy i bardziej wytrzymały. Podchodzę do wszystkiego z większą pokorą. Zawsze ciężko pracowałem, to się nie zmienia.

Zapytany natomiast o swojego najbliższego rywala, Oleksiejczuk powiedział:

Będę musiał uważać na mocne uderzenia. Mam nadzieję, że kibice zapamiętają tę walkę – tak samo jak mój debiut. Też walczyłem ze strikerem i podjąłem rękawicę w płaszczyźnie uderzanej. Tym razem też nie będę uciekał do parteru.

Gala UFC w Pradze odbędzie się już 23 lutego, a poza Oleksiejczukiem zobaczymy również na niej walkę Jana Błachowicza.

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.