Derricki Lewis, który w najbliższej walce miał zmierzyć się z Curtisem Blaydesem, będzie musiał poczekać na ten pojedynek. U jego rywala wykryto koronawirusa, więc starcie zostało odwołane. Na razie nie wiadomo kiedy pojedynek ten zostanie ponownie zestawiony, ale Curtis Blaydes twierdzi, że prace nad tym posunięciem już trwają.

W rozmowie dla Fanatics View Blaydes przyznał, że początkowo drugie podejście do walki z Lewisem planowane było na 20 stycznia.

Trwają prace nad naszym ponownym zestawieniem. Chcą, żeby nasza walka była starciem wieczoru. Początkowo do pojedynku miało dojść 20 stycznia, ale teraz chyba mają inną walkę wieczoru. Zostaliśmy więc przesunięci na 20 lutego.

Ostateczny termin pojedynku nie został jeszcze jednak na 100 procent potwierdzony.

Na razie nie otrzymałem jeszcze kontraktu na walkę, więc jeszcze wszystko może się zmienić.

Balydes walczy dla UFC od roku 2016 i w tym czasie przegrał tylko dwa razy. W obu przypadkach była to w walce z Francisem Ngannou, który jest typowany jako następny zawodnik do starcia o pas mistrzowski wagi ciężkiej.

Derrick Lewis ma za sobą 20 walk w oktagonie UFC. Zawodnik może też pochwalić się niezłą serią zwycięstw – wygrał trzy ostatnie pojedynki. „Black Beast” to rekordzista pod względem liczby wygranych przez nokaut w królewskiej kategorii największej organizacji MMA na świecie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.