Trenera Tyrona Woodleya: ''Widzę pozytywne strony tej przerwy, zauważyliśmy poprawę''

Tyron Woodley miał zmierzyć się z Robbie Lawlerem podczas gali w Minneapolis, jednak kontuzja prawej dłoni zmusiła go do wycofania się z pojedynku. Teraz ”The Chosen One” szuka powrotu na UFC 241, przynajmniej tak twierdzi Duke Roufus, który współpracuje z zawodnikiem. Co więcej, mówi, że dobrze wykorzystany czas po kontuzji pomaga jego podopiecznym pod względem rozwijania umiejętności. Wywiad został przeprowadzony przez portal MMAFighting.

Ważne w wypadku kontuzji jest to, aby mieć jasną perspektywę na swój rozwój. Każdy wie, Tyron ma zabójczą prawą rękę, ale teraz ma ten czas, aby skupić się na lewej, słabszej domenie. Spędził wiele czasu w Los Angeles, kiedy nagrywał płytę i film. Tam trenował w Wild Card Boxing z trenerem Brownem i zauważyliśmy poprawę.

Sesje treningowe są bardzo owocne, pracujemy nad nowymi rzeczami. To są właśnie pozytywne strony odpoczynku po kontuzji.

Szkoleniowiec mówi także o tym, że odwiedził Woodleya w instytucie UFC w Las Vegas.

Muszę to powiedzieć. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że braliśmy walki tuż po kontuzjach Tyrona. Walczył 4 razy o pas w przeciągu 364 dni. Ten rekord pobił tylko Jon Jones. Te pojedynki były 5-rundowe, a my mieliśmy 6 tygodni na przygotowanie go do boju na pełnym dystansie. Większość zawodników pod 25 minut w oktagonie wybiera znacznie dłuższe obozy.

Obecna przerwa mu pomoże. Jestem z niego dumny i cieszę się, że robi karierę w muzyce i aktorstwie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.