Trener Volkanovskiego przeciwny walce Topurii z Makhachevem, ale dostrzega szanse na triumf Topurii

Trener Alexandra Volkanovskiego, Joe Lopez, nie jest zwolennikiem walki pomiędzy Ilią Topurią a Islamem Makhachevem – przynajmniej nie w najbliższym czasie. Przyznał jednak, że Topuria miałby szanse na zwycięstwo.

Po spektakularnym zwycięstwie Ilii Topurii przez nokaut na Maxie Hollowayu na gali UFC 308 ze zdwojoną siłą wróciły spekulacje na temat potencjalnego starcia o status podwójnego mistrza pomiędzy Topurią a Islamem Makhachevem. O rewanż z Topurią gorąco zabiega jednak były dominator dywizji piórkowej – Alexander Volkanovski.

Joe Lopez – trener “Volka” – w wywiadzie dla Submission Radio podkreślił, że przeciwny jest wstrzymywaniu dywizji, kiedy na horyzoncie widać zestawienia dla Topurii w jego własnej kategorii wagowej:

To świetnie, że Topuria ma na oku Makhacheva, ale – jak zawsze w takiej sytuacji – musiałby mieć na koncie jakieś pięć lub sześć obron tytułu, żeby zacząć rozglądać się za statusem podwójnego mistrza. W przeciwnym razie po prostu wstrzymujesz dywizję. Kiedy ją wyczyścisz z pretendentów, wtedy możesz zmieniać wagę.

Dopóki to się nie stanie, musisz o to walczyć w swojej dywizji. To trochę jak wpychanie się w kolejkę, zabiegasz o walkę o pas przed wszystkimi, którzy są ponad tobą. Ale taka jest natura ludzka. Wszyscy chcą zostać podwójnymi mistrzami, bo to rzadkie osiągnięcie.

Lopez odniósł się także do bardzo odważnych słów Topurii – Hiszpan stwierdził, że zostanie pierwszym zawodnikiem w historii, który podda Islama Makhacheva:

Islam ma bardzo dobrą stójkę, no i świetne zapasy. I jest od niego większy, ale kto wie? Cóż, nie można skreślać Ilii, ponieważ do tej pory wszystko, co powiedział – tego też dokonał. Może faktycznie jest tym gościem, który jako pierwszy podda Makhacheva. Nie można mu tego odbierać.

Ilia Topuria pozostaje niepokonany z rekordem 16-0, z czego sześć razy wygrywał przez nokaut i osiem razy przez poddanie. Topuria zaczął specjalizować się w boksie w trakcie swojej kariery – jego bazowym stylem jest jednak parter. Islam Makhachev ma teraz na oku walkę z pretendentem numer 1, Armanem Tsarukyanem. To starcie przewidywane jest na styczeń 2025 roku.