Zdaniem trenera Seana Stricklanda zdobycie pasa mistrzowskiego przez Amerykanina nie wpłynęło negatywnie na jego postawę i zachowanie. Eric Nicksick uważa natomiast, że Strickland stał się klubowym liderem.
9 września w Australii podczas gali UFC 293 Israel Adesanya stanął do walki w obronie tytułu przeciwko Seanowi Stricklandowi i przegrał pojedynek na pełnym dystansie. Strickland zasiadł na tronie wagi średniej i zdaniem Erica Nicksicka, nie wpłynęło to źle na jego postawę i zachowanie. W rozmowie dla serwisu MMA Junkie Nicksick powiedział:
Tak naprawdę Sean nie zmienił się. Zawsze był świetnym członkiem naszej drużyny, ale myślę, że zdobycie pasa pchnęło go nieco do roli kapitana w klubie. Od trzech tygodni nie ma mnie w klubie, a on przejął wszystkie moje zajęcia. Sam zgłosił się na ochotnika, żeby to robić. Powiedział, że i tak jest codziennie na sali i poprowadzi treningi tak, jak ja to robiłem. I myślę, że podołał tej roli. On nie chodzi po klubie z pasem na biodrach. To jest cały czas ten sam gość, którego znamy i kochamy. Myślę natomiast, że potraktował rolę lidera nieco poważniej.
Przed walką o pas Strickland bił się 1 lipca podczas gali UFC Vegas 76 w hali Apex. Sean zmierzył się wówczas z Abusem Magomedovem, rywalem znajdującym się poza rankingiem UFC. Starcie rozstrzygnęło się w drugiej rundzie, w której Strickland znokautował Abusa. Wówczas Strickland powrócił do klatki po wygranej nad Nassourdinem Imavovem, którego pokonał na punkty w styczniu tego roku. Wcześniej Sean musiał uznać wyższość Jareda Cannoniera i Alexa Pereiry.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
M-1 Global Heavyweight
BAMMA Bantamweight
Vale Tudo Open
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70332/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>