Trener Conora McGregora, John Kavanagh, ma swojego faworyta w walce Khabiba Nurmagomedova z Tonym Fergusonem. Irlandczyk w wywiadzie dla W2W ocenił pojedynek dwóch potencjalnych rywali jego podopiecznego.
Obaj są świetnymi grapplerami. Nie mają za dobrej stójki dlatego myślę, że większość czasu spędzą w parterze. Prawdopodobnie Khabib będzie głównie z góry, a ostatecznie wygra walkę przez decyzję. Myślę, że zobaczymy 5 rund. Załóżmy, że obaj będą zdrowi i przygotują się do tego starcia. Tony będzie miał pewnie kilka okazji w pierwszych rundach, zagrozi próbami poddań, ale siła fizyczna Khabiba pozwoli mu na wydostanie się z niebezpieczeństwa.
Nie wierzę, że Nurmagomedov będzie w stanie skończyć Fergusona przed czasem. Jego wygrana z Barbozą zrobiła na mnie wrażenie, to było bardzo jednostronne, ale tak naprawdę nie złamał Edsona. Po prostu zadawał dużo ciosów i kontrolował go w parterze. Uważam, że zmęczy Fergusona obaleniami, a tym samym zapunktuje u sędziów. Khabib przez jednogłośną decyzję sędziowską.
Oczywiście Kavanagh wypowiedział się również o aktualnej sytuacji swojego podopiecznego, Conora McGregora.
Nieważne jak UFC to sprzeda, każdy wie kto jest prawdziwym mistrzem. Wiem, że to z pewnością zdenerwuje wiele osób, ale to moja opinia. Jeśli zawalczą o pas mistrzowski to obaj będą wiedzieli, że muszą pokonać Conora, aby naprawdę być prawowitym posiadaczem tytułu.
Ale flak z tego Kavanagh’a. O poziomie merytorycznym się nawet nie wypowiem bo musiałbym użyć bardzo mocnych słów ale idąc tym tokiem to w średniej już nigdy nie będzie prawowitego mistrza, ta sama sytuacja.
A to rudy pokonał jakiegoś wielkiego dominatora? Sam nim był? Coś przeoczyłem?
Kurcze wygrana z Alvarezem a wygrana z Alvarezem o pas niby ten sam Alvarez a robi roznice. Bo w sumie Conor wygral tylko z Alvarezem ktory teraz jest takim solidnym top 5 nie puka juz opas , Conor wygral tylko z Alvarezem ktory teraz jest solidnym sredniakiem bez wiekszych perspektyw na TS'a. Wlasnie sobie uswiadamiam ze ten jego pas naprawde jest malo warty.