Organizacja UFC nie tylko udanie powróciła na rynek po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, ale również całkiem dobrze i bez większych perturbacji radzi sobie z odizolowaniem zawodników i testowaniem ich na obecność Covid-19.
Po miesiącu spędzonym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie UFC przygotowywało swoje międzynarodowe pojedynki, szef UFC powiedział, że jest bardzo zadowolony z tego, jak wszystko tam było zorganizowane.
Zero pozytywnych wyników na „Fight Island”. Zrobiliśmy 12500 testów. Mieliśmy tam 100 zawodników i przygotowaliśmy cztery walki mistrzowskie. W Abu Zabi są o lata świetlne przed innymi w zakresie tego jak postępować z Covidem. To była idealna współpraca.
W trakcie wywiadu dla CNN szef UFC odniósł się również do tego jak dziś organizacje sportowe muszą działać i jakie kroki muszą podjąć, aby móc w miarę spokojnie powróci na rynek.
Wszystkim mogę powiedzieć jedno – to nie zadziała poza ścisłym zamknięciem. Trzeba stworzyć specjalną strefę, trzeba odizolować zawodników. Ludzie nie mogą się wymykać, nie mogą wracać do domów. Ludzie pracujący w Abu Zabi nie widzieli swoich rodzin przez dwa miesiące.
Po miesiącu spędzonym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich organizacja UFC wróciła do USA i swojej hali Apex. W ostatni weekend przygotowała tam pierwszą galę, a plan na sierpień jest bardzo napięty. Do końca miesiąca UFC chce zorganizować nie tylko kolejne cztery gale, ale również cztery wydarzenia z cyklu „Dana White’s Contender Series”.
Zobacz również: Dana White: „Powrót Conora ma sens we właściwym czasie”