Amanda Nunes, podwójna mistrzyni UFC w wadze koguciej oraz piórkowej, zaraz po swojej ostatniej walce zapowiedziała, że rozważa zakończenie kariery. Na razie nie wiadomo czy faktycznie zdecyduje się na ten krok, ale Dan Lambert, szef klubu American Top Team, w którym trenuje Nunes, ma co do tego wątpliwości.

Byłbym zaskoczony, gdyby zdecydowała się zakończyć karierę. Poświęciła całe życie, zapierniczając, by dojść do momentu, w którym może zarabiać naprawdę dobre pieniądze. Miałaby robić to wszystko tylko po to, żeby mieć wpływy tylko z kilku walk? To nie ma sensu.

Lambert w rozmowie dla serwisu BJPenn.com dodał również:

Aktualnie Amanda znalazła się w takiej sytuacji, w której może zapewnić byt swojej rodzinie do końca życia. Byłbym zaskoczony, jeśli nie skorzystałaby z tej możliwości.

6 czerwca Brazylijka pokonała Felicię Spencer w walce wieczoru gali UFC 250, co było dla niej pierwszą obroną pasa w najcięższej dywizji kobiet.

„The Lioness” jest niepokonana w oktagonie od blisko 6 lat. Przełomowym momentem w jej karierze był lipiec 2016 roku, kiedy to wystąpiła w walce wieczoru UFC 200 i po zwycięstwie z Mieshą Tate została mistrzynią wagi koguciej. Tytułu w tej kategorii broniła aż pięciokrotnie, między innymi w starciach z Rondą Rousey i Valentiną Shevchenko. W międzyczasie Nunes znokautowała Cris Cyborg i została pierwszą podwójną mistrzynią UFC. W opinii wielu obserwatorów Amanda Nunes jest najlepszą zawodniczką w historii kobiecego MMA.

Zobacz również: UFC bez kategorii piórkowej kobiet? „Jeśli Nunes zakończy karierę…”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.