Jeszcze przed walką Jareda Cannoniera z Robertem Whittakerem na „Fight Island”, szef UFC zapowiadał, że może ono wyłonić kolejnego pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Po zwycięstwie Whittakera, Dana White, w rozmowie z dziennikarzami potwierdził swoje wcześniejsze zapowiedzi i chęć zorganizowania walki Whittakera z Adesanyą, mistrzem wagi średniej.
Ta walka to dla mnie sensowne rozwiązanie. Adesanya ma wiele opcji, ale najbardziej sensownym zestawienie teraz jest walka z Whittakerem.
Szef UFC przedstawił też swoje spojrzenie na występ Roberta w oktagonie.
Wydawało mi się, że Cannonier będzie dla niego większym wyzwaniem. Whittaker wyglądał dziś dobrze, więc walka z Adesanyą ma sens.
Robert Whittaker, przed starciem z Cannonierem pokonał Darrena Tilla. Zwycięstwem tym Whittaker udanie powrócił po zeszłorocznej przegranej przez nokaut z Isarelem Adesanyą, w której utracił mistrzowski tytuł. Walka z Adesnayą byłaby więc dla niego rewanżowym pojedynkiem.
Israel Adesanya w swoim ostatnim boju w bardzo efektownym stylu rozgromił Paulo Costę i po raz drugi obronił pas mistrzowski wagi średniej.
Zobacz również: Prezydent UFC wychwala Khabiba: To największy skur*iel na tej planecie