Wczorajsza propozycja możliwości stoczenia walki na Stadionie Narodowym podczas gali KSW dla Łukasza Jurkowskiego wzbudziła sporą dyskusję i zainteresowanie mediów. W rozmowie z Arturem Mazurem z serwisu WP Sportowe Fakty, “Juras” powiedział, że został zaskoczony pytaniem Macieja Kawulskiego o taką możliwość.
To na pewno spełnienie marzeń wielu fighterów i niejeden dałby się pokroić za taką szansę. Poza tym to moje miasto. Na tę chwilę przyjmuje wszystko bardzo spokojnie. Trochę tą wiadomością na “Twitterze” dostałem sierpa w szczękę i nie mogłem dojść do siebie, ale dziś już jest dobrze. Po 10. porażce w karierze obiecałem sobie, że to koniec. Od tego czasu nie ma jednak dnia, abym nie chciał poczuć adrenaliny dobrej bójki raz jeszcze. Kto mnie zna, wie, że nie mówię tego teraz pod wywiad.
Łukasz Jurkowski dodał również, że aktualnie jest bardzo zajętym zawodowo człowiekiem i chociaż pozostaje aktywny sportowo, to jednak robi to bardziej rekreacyjnie.
Cała rozmowa do przeczytania tutaj.
Dlatego nigdy nie mówi się nigdy, bo hajs weryfikuje.
Nie ryzykuj Łukasz. Z tak sztywnym kręgosłupem moralnym każde sprowadzenie może zakończyć się poważną kontuzją.
Ty nasz neandertalu, troglodyto i jak tam jeszcze uwielbiasz na siebie mówić. Miliony serduszek.
jak to był as w rękawie K&L to muszą być bardzo zdesperowani. Mamed, Juras, Pudzian, Różal itp stadionu narodowego nie zapełnią. w dalszym ciągu nie widać "magnesu" który skłoniłby januszy do pójścia na stadion
Juras w rozpisce, to szansa na przyciągnięcie kibiców Legii. Nie dziwię się że cisną z tym tematem. Dla mnie wróci czy nie wróci – obojętne. Obawiam się że będzie jeszcze bardziej zardzewiały i niedzisiejszy niż Kułak.
A niech tam Juras wraca, skoro ma się przyczynić w jakimś stopniu do wypełnienia Stadionu kibicami to jestem na tak.
bilety za 25zł
@jurasmma wróć na jedną ostatnią walkę z jakimś old schoolowym zawodnikiem. Wole oglądać Jurasa czy to z Antkiem, Krzyśkiem Kułakiem, Pokrajacem nawet Bakocevicem niż Różala walczącego o pas.
Setki zawodników kończyło już karierę parę razy,więc dlaczego by nie?
Okazja jednorazowa i dobry pomysł,żeby wystąpić jeszcze raz dla ogarnięcia swoich wewnętrznych emocji-na bank ma myśli powrotu, chce poczuć jeszcze raz adtenalinę.
Idealny pomysł,żeby jednocześnie ukoić swoje potrzeby,a jednocześnie uświadomić sobie że to definitywny koniec,bo drugiej takiej szansy już nie będzie,a czasu też nie oszukasz.
Juras wróci i za pięć lat na KSW 40 pas będzie jego.
No nie sądzę.Na pewno przez to pojawilaby część jego kolezkow z trybun i moze czesc ktorych by to zanteresowalo ale byloby to przypuscmy max kilkadziesiat osob. Nie jest niewiadomo kim na Legii zeby zaraz nagle np pol Zylety sie pojawiło
Pytanie tylko z kim JURAS miałby zawalczyć na narodowym? stawiam na Jason Meyhem MILLER 😀
Dla KSW Juras ma teraz większa wartość niż jak walczył. Dla obecnych fanów to będzie walka znanego im komentatora. Pewnie nie kojarzą go nawet z walk :crazy:
Dokładnie dla większości to bardziej już celebryta pewno niż fajter. Jak go kiedyś lubiłem tak teraz go nie trawie nawet jako komentatora. Przywykłem już do smutasów ES.
Walka z Mayhamem bylaby swietnym rozwiazaniem. Chętnie obejrzę.
Rewanż z Valtonem byłby też dobrym zestawieniem.
Juras wracaj! Walczysz u siebie. Zrob jednorazowy powrot, a pieniadze przekaz na chore dzieci
Na koniki Różala!
Slaba szczena skoro cios z tweetera jest nokautujacy :mamed:
Nie musi chodzić o sam hajs, jeśli uda się zapełnić stadion to ta gala może być wyjątkowym momentem w historii MMA. Na pewno fajnie będzie być częścią czegoś takiego
Pany wszystko fajnie,ale nie oszukujmy sie, po takiej przerwie Juras bedzie zardzewialy jak skurwesyn, dobrze wie,ze zapewne przegra,ale wyplata na pewno na stole lezy pokazna.
Ja na stole leży 100 tysięcy lub więcej to się juras nawet nie zastanawiaj 😉
A tak serio to jego sprawa i jego rodziny.
Skopali tym zapytaniem. Mogli dogadać to po cichu i zrobić akcje rodem z WWE. Jakiś zawodnik (albo fan bo widziałem jakieś animozje z użytkownikami Cohones 🙂 ) wdziera się do klatki, burzy do Jurasa i go wyzywa na pojedynek tu i teraz. Juras wstaje od stołu komentatora, zrywa marynare, koszulkę i wskakuje do klatki. Zaczyna się bitka. Janusze w szoku, ale wkręceni i podjarani. Po walce zakładając, że Juras wygra wraca do dalszego komentowania jak gdyby nic się nie wydarzyło. KSW zyskuje rozgłos światowy i dementuje, że to wszystko było ustawione 😀 😀 😀
nie sądzę że zrobi to dla pieniędzy… bardziej z tęsknoty, w pełni rozumie dylemat.
#BorekWie
Kult pieniądza zabija uczucia wyższe.
@Tidzej bedziesz namawial Lukasza do przyjecia tej propozycji ? To oznacza wakat na stanowisku komentatorskim obok Anndrzeja Janisza 😉
Niech walczy. Nie widze w tym nic złego. Zainteresowanie na pewno będzie duże.
Czy Juras nie mówił, że nie mógłby sobie spojrzeć w twarz w lustrze, gdyby zrobił z mordy dupę i jednak wrócił do walk?
Jurasku spokojnie, jeśli przy takiej hipokryzji jak teraz możesz patrzeć, to potem nie będzie różnicy.
Nie zmienia to jednak faktu, że motywem decydującym są pieniądze. To tak jak z dziennikarzami mmanasto3. Skład redakcji ciężko pracuje, nie zmienia się od dawna, bo jest dobrze wynagradzany 😉
Ja słyszałem, że wbrew pozorom nie jest tak różowo. Ponoć naczelny regularnie molestuje swoich dziennikarzy.
Przekonałeś mnie, prawnik to jednak ma argumenty w ręku.
Coś kosztem czegoś 😀
PROPONUJĘ ZROBIĆ SKŁADKĘ NA REHABILITACJĘ ZŁAMANEGO KRĘGOSŁUPA PANA JURASA. KAŻDY DORZUCI COŚ OD SIEBIE, W KOŃCU ON TAK ZAWSZE LUBIŁ ZIOMKÓW Z COHONES :mamed:
Haha ale będzie beka jak wróci :D, tyle pierdolenia o sztywnym jak kółek w dupie kręgosłupie moralnym, a na koniec nie banalne podważenie tego o czym się pisze w prawie każdym blogu od kilku lat… Poezja 😀
Nie wiem w jakiej wadze buja się teraz Mayhem, ale Juras to chyba do półciężkiej miałby spore problemy zrzucić. Przynajmniej tak wyglada na zdjęciach.
W sumie walka z Mirkiem to by było coś!
Niech o ilości potencjalnych widzów, którzy przyszli by na moją walkę świadczy choćby ilość Waszych komentarzy pod postami związanym z tweetem Kawula:cool:
Tymczasem znikam na trening i czekam na więcej fantastycznych argumentów z mojego ulubionego internetowego straganu:corn:
PS w równoległym świecie czuje, że byłbym naprawdę dobrym zawodnikiem w Waszej loży.
Pozdrawiam życząc najlepszego i samych życiowych sukcesów. Szczerze.
moglbys czasami tez cos pohejtowac na cohones. powo
O to to
Mam nadzieję, że zaczynasz przygotowania do walki. Mimo, że często piszesz dyrdymały szczerze ważam, że powinieneś zaakceptować propozycję i wystąpić. Takich okazji się nie wypuszcza z rąk.
Ale jak to? Przecież Ci z Cohones to w życiu na gali nie byli tylko hejtujo po internetach. Także nie ma przekładu na frekwencję.
:nono:
Na cohones nie ma miejsca na hejt. Tylko merytoryczne komentarze.
Z tym, że to nie argument HAJSU będzie o tym decydował. Was nie przekonam i też nie mam zamiaru za bardzo. Wiedzą to wszyscy, którzy mnie znają. Naprawdę w tym sporcie nie chodzi tylko o pieniądze. Pamiętajcie, że jestem z czasów gdy za walkę zarabiałem 5k a wydawałem na przygotowania znaczeni więcej. Jakkolwiek drażniąco zabrzmi to dla wielu obecnych tutaj niecierpiących mnie z całego serca osób… ja pieniądze mam. Wystarczająco na dobre życie dla mnie i bliskich. Ciężko na to pracuje od lat. Dzięki Comber za normalną odpowiedź. Dawno nie dostałem jej na cohones 😉 pzdr
Walka z samym sobą dopiero się rozpoczyna.
@jurasmma dziekuje za zyczenie, rowniez szczerze. Moze troche na to za wczesnie skoro nie padla jescze ostateczna deklaracja, ale mam pytanie. Przyjalbys walke z Uszolem, a jesli nie to dlaczego ? Ma na koncie 7 zawodowych walk, dodatni rekord i zwyciestwo nad mlodszym Overeemem, pogromca Rozala. Jest wyrazisty, kontrowersyjny i zapewne rozpoznawalny, szczegolnie w kregach do ktorych w duzej mierze adresowany bylby Twoj wystep. Pomijajac starcie z Zawirowskim przerwa w zawodowych wystepach bardzo podobna, a na ta walke z Poznania wybraloby sie zapewne z Poznania wiecej ludzi niz na wystepy Gamera i Borysa razem wzietych, zwlaszcza iz droge do Warszawy znaja swietnie. A przeciez rozglos, kotrowersja i szum medialny sa podobno najwazniejsze.
Tak jak wspomniałem wcześniej, pieniądze na pewno odgrywają znaczącą rolę, a smaczku dodaje specyfika i doniosły charakter gali. Forumowe zaczepki, gry słowne, prztyczki w nos swoją drogą, ale moim zdaniem oferta jest z kategorii nieodrzucalnych 😉
Jak pojawia sie hajs nie do odrzucenia to i mozna zapomniec o swoich zasadach.
to czekamy na waleczke :corn:
W życiu KSW nie zgodzi się zestawić dwóch zawodników, identyfikujących się klubem piłkarskim i to jeszcze na stadionie. Nie ma znaczenia Juras Uszol czy ktokolwiek inny.To trochę tak jakby dać dziecku zapałki, przynieść w misce benzynę i czekać co zrobi 😉
Prawda jest taka, że ten kto uprawiał jakikolwiek sport choćby na trochę ponad amatorskim poziomie, wie że ciągnie wilka do lasu i nie chodzi zazwyczaj o hajs. Z drugiej strony jest strach, że w tym czym byłem kiedyś dobry, już tak dobry nie jestem i czy warto ryzykować własnym imieniem, w razie jakby występ okazał się totalną klapą. W każdym jest wiara, że jeszcze może z siebie wykrzesać skillsy z przed paru lat, zazwyczaj niestety na wyobrażeniach i wierze się kończy. Jednakże to jest chyba sytuacja, w której warto zaryzykować i ewentualnie żałować że się spróbowało, aniżeli żałować resztę życia, że się nie spróbowało spełnić jakiś własnych pragnień. Kciuki za @jurasmma
To może znów walka z Antkiem Chmielewskim? On z żadnym klubem się nie identyfikuje, a myślę,że mimo to mogłoby być wesoło :mamed:
Jak zawalczy to na przekór cohones.pl będzie gadka
Hejtery
E: o kurcze, On tu był, jak mi głupio ps karnet na Legie mogę do śmietnika wyjebac :/
A tak szczerze to dawaj juras lepszej jedynej okazji nie będzie, UFC się odmawia ale nie KSW!
Juras ty nie patrz tutaj na nikogo tylko chwytaj okazje chłopaku,nie chcesz na starość zastanawiać się co by było gdyby było.To twoje życie a mamy je jedno więc do roboty,zapierdalaj na treningach i pokaż serce w oktagonie a jestem pewny że zjednasz sobie trzeźwo myślących ludzi.
E tam, hajs i potencjalna sława zawsze mają znaczenie. Przynajmniej podświadomie. Jak dla mnie to powinieneś wziąć tę walkę. Chociażby dla dobra samego MMA – bo jeżeli nie weźmiesz to w Twoje miejsce musi wejść inna osoba o dużej medialności, a to oznacza kogoś w stylu Popka kto znowu zrobi z tego sportu szopkę i festyn.
To pozytywnie świadczy o rozsądku Martina i Maćka.
Jeżeli Juras pisze że walka z samym sobą się rozpoczyna, to znaczy że dopuszcza taką możliwość i na 90% decyzja będzie na tak. Tak jest już zbudowana ludzka psychika, decyzja wewnętrznie podjęta, w głowie rozważane ewentualne konsekwencje występu. Jeżeli nie będzie jakiegoś negatywnego impulsu ze strony KSW np. nieodpowiedni przeciwnik, to spodziewajmy się Jurasa na stadionie.
Mimo iż nie jestem specjalnie za powrotami z emerytury to raczej będę kibicował Jurasowi w tym starciu, a na pewno życzę udanych przygotowań i dobrej dyspozycji.
Łukasz pisał, że znika na trening a i tak odpisuje na Cohones. Jak te treningi tak mają wyglądać to może lepiej niech nie wraca :mamed:
A tak serio to ja nie mam większego problemu z tym powrotem. Na jego miejscu, za dobry hajs pewnie też bym wrócił. Bardziej "pretensje" mam do organizacji, że na takie wielkie wydarzenie chce ściągnąć zawodnika-emeryta. Oczywiście Łukasz nadal trenuje, ale sam przyznaje, że to są treningi bardziej rekreacyjne.
KSW przyzwyczaiło nas do dziwnych decyzji także nie powinienem się dziwić.
Takie są realia i staram się odrzucić moje ideały i przyjąć sugerowany przez wielu tutaj, sposób postrzegania tej organizacji.
Nie za walczyć na narodowym w swoim mieście to by było szaleństwo,drugiej takiej okazji może nie być,a tak przechodzi się do historii jako pierwszy zwycięzca KSW a teraz PGE będzie na starość o czym mówić z wnukami Bravo Ty do roboty
Czy są gdzieś ankiety (na Cohones/Twitterze/innych stronach) pokroju
1. Czy Juras wróci do walk MMA ?
2. Czy Juras zawalczy z @CHARLES ?
3. Czy Czarli Bronson napierdoli Jurasowi ?
Bardzo byłbym ciekaw jak się procenty rozkładają… 😆
w jakiej wadze chodzi czarli? :mamed:
Jak jest dobra kasa na stole, to nie ma co się zastanawiać. Jak kasy w domu pod dostatkiem, to dać dzieciakom z jakiegoś bidula .Skoro Juras pisał, że głód jest, formę podtrzymuje i czuje, że wstydu nie będzie, to niech wjeżdża do klatki i da dobre show, bo na to jest nastawiona ta gala. W swoim mieście, na pewno z grupą kibiców za plecami, sprawdzi się ponownie, zaspokoi wewnętrzny głód, a i może dla dzieciaków coś zrobi jeśli tylko będzie chciał – same plusy.
Mam wrażenie, że spora część hejtów, to już podejście mocno naznaczone 'wojenką'. Jak bym miał do wyboru wrócić na ring w swoim mieście na największym wydarzeniu w historii mma w kraju, a nie wyjść do ringu w imię 'obietnicy', to jednak wybrałbym powrót nad szacunek ludzi w internecie, nie Juras pierwszy i nie ostatni wróciłby mimo wcześniejszych zapowiedzi.
Podlane 100kg. Na Narodowy zrobiłby gładko polciezka. Docelowo, przy dobrej wycince np. pod koniec roku mógłby nawet bić się o pas MW z Mamedem :happy dance:
W Hejterweight.
@jurasmma juz mniejsza w siano, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Napomknales kiedys na blogu, ze byla propozycja walki na UFC w Krk. Czy Twoim zdaniem, walka na Narodowym, w KSW to lepsza opcja na ostatnia, pozegnalna walke niz debiut UFC w Polsce? IMO na starosc lepiej wspominalbys UFC, w koncu w KSW juz walczyles. A moze zalujesz odrzucenia tamtej oferty? No chyba, ze jej nie bylo :awesome:
BTW. przestan obrazac w sposob wulgarny Czerliego. Wkurwia Cie to mozna kulturalnie kogos z blotem zmieszac, a nie od dziwek, jak w piaskownicy :kis:
@jurasmma uszanuje twój wybór i czy zawalczysz czy nie i tak jestem z tobą, ale po wielu wysłuchanych z tobą wywiadach, gdzie mówiłeś, że nie po to żegnałeś się z widzami, żeby zaraz wracać, że rano musisz spojrzeć sobie w twarz to szczerze wolałbym żebyś trzymał się tego co powiedziałeś. Zrozumiem, jeśli postąpisz inaczej, wtedy będę darł przysłowiowego ryja czy to przed TV czy na stadionie, dopingując cie. pozdro
Czyli trzeba bedzie siegnac po kogos z M jak Milosc
😉
@jurasmma nie zazdroszczę podjęcia decyzji, ale jak masz żałować za kilkanaście lat jak będziesz już starym prykiem;) to nie ma co się pierdolić tylko brać ofertę !
Powodzenia !
Nie piszę tutaj szukając akceptacji. Piszę, bo jestem na tym forum lata i poznałem kilka naprawdę fajnych osób z mmarocks.pl . Wiem, że mamy swoją wojenkę ale chyba nie liczycie, że atakowany nie będę się bronił. Niewiele mam z biblii 😉
Cieszę się, że mimo wszystko nie zostałem zmieszany z błotem po moim pierwszym wpisie.
To co w większości teraz piszecie to mniej więcej to co mam w głowie. Na spokojnie przemyślę, choć wszyscy moi bliscy, znajomi czy fighterska rodzina od wczoraj torpeduje mnie "po co się oszukujesz" "będziesz żałował". To nie jest takie łatwe. Jako że zebrałem trochę w łeb na sparingach właśnie napiszę: dziękuje za wsparcie.
Bawcie się dobrze i naprawdę… można normalnie pogadać. Tak jak kiedyś to było w zwyczaju cohones. pozdrawiam.
chetnie zobacze jurasa i bede kibicowal
Myślę że to jest decyzja co do której powiedzenie "lepiej żałować że się spróbowało niż żałować że się nic nie zrobiło" nie powinno mieć zastosowania.
Juras bierz walke, ale polowa kasy na cele charytatywne
Kochani kibice. Najpierw zadecydują czy ma walczyć a później jeszcze na co ma przeznaczyć wypłatę :DC:
Sparowałeś z Jankiem setki(?) razy, więc pewnie wiesz jak dużo dzieli Cię od czołówki tej wagi w Polsce. Moje pytanie brzmi: Czy nie czujesz, że jako osoba, dla której aspekt sportowy jest najważniejszy(ciągle wierzę), nie będzie Ci dziwnie występować na gali jako pewnego rodzaju "freak"? Dostaniesz miejsce na karcie kosztem: Borysa/Gamera/innego świetnego zawodnika.
Nie chcę teraz deprecjonować Twoich osiągnięć sportowych, bo są solidne(nie jakieś wybitne), ale dla większości obecnych kibiców KSW jesteś komentatorem robiącym "łooooo", a nie zwycięzcą KSW 1.
Ja o tym pisałem w odniesieniu do wypowiedzi Jurasa, gdzie napisał, że pieniądze nie grają tutaj roli. Luźno rzuciłem, że skoro kasa nie będzie motywacją, to może pomoc komuś za te pieniądze może nią być. Do portfela nikomu nie zaglądam 🙂
Ty to napisałeś normalnie i rozwinąłeś swoją wypowiedź. Miałem na myśli kolegę nad moim komentarzem. Luźno.
co do JURASA nie moge nic o nim powiedziec jako o wojowniku mma bo nigdy nieoglądałem jego walk ale uwielbiam go za to że jest tak dobrym komentatorem (polski Joe Rogan 🙂 ) , ale mam nadzieje że jak zawalczy na narodowym to da dobrą walke i że wygra starcie , szczerze jeżeli chodzi o gale na narodowym to KSW dostało duży cios (chodzi mi o akcje zatrzymania Materli ) bo on zawsze dużą rzesze kibiców miał i mógłby swoją osoba przyciągnąć wielu kibiców , mam nadzieje że Michał wyjdzie z tej sytuacji obrona ręką i że zawalczy na narodowym o pas z Mamedem i dotego mogli by zrobić stacie Borysa vs Pniak (jeżeli brazylijczyk dałby rade zbić do 77 )
Myślę, że nie każdy wracał z emerytury dla hajsu. Niektórzy nie radzą sobie z brakiem startów po tym jak powiedzieli stop. Inni chcą poczuć to jeszcze choć raz. A wielu potrzebuje pieniędzy, a nie potrafią nic innego np.;)
Kawulski zagrał jak Mefisto, jest pokusa, ale jest i koszt, który @jurasmma poniesie.
Trzeba zagrać PR-owo, zadeklarować, że połowa gaży pójdzie na dom dziecka i zażądać od Mefisto dwa razy większej kasy. 😉
Bo nie ma już Masu i Bronsona to pewnie dlatego 😆
Żyjemy w czasach gdzie dane słowo jest warte tyle co złotówka wrzucana do wózka pod marketem, dlatego zawsze szanowałem Jurasa ze to, że powiedział, że skończy po 10 porażce i tak zrobił. Wiadomo – sytuacja sprawdza nas, ale do mnie jednak nie trafiają argumenty: "oferta nie do odrzucenia"(każdą można odrzucić, coś dla jednych jest głupotą, dla innych właściwą drogą), "bierz będziesz potem żałował"(a co jak będzie żałował, że jednak zawalczył?), "wielka chwila dla mma"(były/będą większe) itp. szczególnie że sam Juras pisał, że nie chodzi o pieniądze. Wiem, łatwo mi takie rzeczy pisać bo nie dotyczy to mnie, ale z mojej perspektywy: Nie chodzi o to, że nie chce go oglądać, uważam to za freak fight czy coś, tylko o zasady. Tak te sztywne. @jurasmma powodzenia w walce ze sobą, mam nadzieje, że oprzesz się pokusie. Jak zawalczysz to hejtował nie będę, pewnie tylko westchnę i obejrzę.
Sparowałem z Jankiem setki razy. Sportowo zawsze był półkę wyżej niż ja. Sparowałem z większością Polski. Myślę,że sportowo nie odstaje nawet teraz. Może poza Tomkiem Narkunem czy Wójcikiem bo to koty. Aspekt sportowy najważniejszy. Nigdy bym się nie zgodził na freak pojedynek. Jeżeli już to tylko normalna sportowa walka z kimś o lepszym nazwisku niż moje. Bez dyskusji nawet. Nie czuje się freakiem odpowiadając na pytanie. Dla nowej ery kibiców MMA jestem komentatorem. Dla mojej córki też, a wolałbym żeby widziała we mnie fightera. Duże tego więc idę spać. Pozdrawiam
dziękuje za ten komentarz. Tak po prostu
To i ja od siebie cos dodam. Pomimo ostatnich wydarzen i mimo wszystko co raz bardziej negatywnego zdania o twojej osobie. Zawsze szanowalem to, ze jak dales slowo to nie wracales do ringu/klatki.
Ale to jest strasznie prosta sprawa.. Trzeba zawsze sobie zostawiać furtkę i nigdy nie mówić nigdy, potem nikt z człowieka szmaty nie robi :fjedzia:..I w gruncie, rzeczy sam bym pewnie nie odmówił, ze względu na kasę bo nie oszukujmy się to jest czynnik zawsze numero uno, jak ktoś twierdzi inaczej to kłamie. Ale jak ktoś swoim czytelnikom wmawia tyle lat, że daje słowo i nic nie jest go w stanie ruszyć i musiałby sobie napluć w twarz następnego dnia rano, to tak to wygląda. Ludzie sami sobie gotują dany los. Trzeba uważać co się mówi, Juras sam o sobie mówi, że jest hipokrytą, więc ewentualna walka to będzie dopełnienie, tego stwierdzenia, ale to tylko przez to w jakim świetle stawiał się Juras przez ostatnie lata, jako rycerz na koniu i dorabianie ideologi do spraw normalnych. Trzeba uważać co się mówi i wpaja ludziom.
ps. to nie hejt, ot zwykła krytyka…. i tak wyjdę na hejtera chuj tam, co mi nie pasuje mówię wprost :mamed:
dla mnie to czy zawalczysz czy nie bedzie mialo tylko wplyw nudniejszego/ciekawszego komentarza podczas gali
bo jak ogladam mma bez twojego komentarza to jakos tak smutniej sie oglada – dlatego ciezko mi teraz wstawac na ufc i zarywac noce :>
natomiast na Twoją walke tak czy siak nie czekam
@jurasmma Nawet się nie zastanawiaj. Rywal i tak znając KSW odpadnie dzień przed, więc nie zawalczysz, szacunek pozostanie.
Hajs zamiast na siebie, przeznaczysz na córkę albo przelejesz na pomoc syryjskim chomikom i afrykańskim świerszczom z Fundacji płockiego Barbarzyńcy.
Poerdolicie ,gdybyscie nie chcieli walki jurasa pod tematem nie bylo by tyle komentarzy.
Byłoby zajebiście nowatorsko gdyby zapowiedział w telewizji sam siebie, powiedział Janiszowi "Andrzej – poczekaj, mam coś ważnego do załatwienia…", wskoczyłby do klatki i po walce wrócił do komentowania z pucharem. Trzeba tylko pamiętać, żeby wyjąć ochraniacz na zęby. 😉
:corn:
Zeby tradycji stało się zadość to powinien go pożegnać, jak wszystkich zresztą, jedyny i niepokonany PRZEMYSŁAW SALETA
Juras vs Sokoudju i będę happy 😉
Konercyjnie to taka walka jest nalo warta, chyba ze ksw zareklamuje to w swoj sposob, czyli powrot krola polskiego mma i dadza mu do walki jaki3gos innego komentatora, ja bym byl za jakims z tvnu ze wzgledu na powszechna nienawisc do tej stacji.
Juras vs Najman:pray::lol:
Mam wrażenie, że w mediach społecznościowych i na forach wypowiadają się same "sztywne" chłopaki… Dałeś słowo, nie łamie się zasad… Z tego co kojarzę z wywiadów nikogo z imienia i nazwiska nie wymieniałeś, użytkownikowi z forum czy Kowalskiemu z trybun nie przyrzekałeś. Przynajmniej tak ja to widzę i dlatego moje pytanie brzmi czy decyzję o zakończeniu podjąłeś dla siebie czy dla kogoś ? Jeśli dla siebie to zostaje tylko jedno, czy jesteś w stanie do powrotu się przygotować. W tym przypadku wygrana czy przegrana jest już chyba mniej ważna bo jak to mawiał Małysz "nie myślę o wygranej, chcę oddać dobry skok". Życzę Ci żebyś jebnął rekord skoczni i przypominał wszystkim, że jesteś fighter.
Juras czekam na Twój powrót. Pamiętam, że gdy skończyłeś walkę z Valtonenem jakoś szkoda mi się zrobiło, że nie będzie można ujrzeć Cię już w klatce. Spokojnie jesteś w stanie dalej ogarnąć bardzo wielu dobrych zawodników, walka z Soko byłaby idealna na taką okazję.
@jurasmma połowa gaży na rozwój Mmanasto3 i zyskujesz we mnie swego kibca!
#hardlife
Z Chmielewskim było by elegancko tylko czy zbilby do 84 to nwm. W półciezkiej to raczej słabo o przeciwnika który już walczył na KSW.
Niech mu Carmonta sprowadzą albo chociaż tego Valtonena żeby to miało jakikolwiek sportowy wydźwięk. Aczkolwiek skończy się zapewne na kimś pokroju Kułaka…
zacznij od szaty graficznej, bo to jest dramat :kis:
:fjedzia:
sami doradcy na tym forum.
"Bierz walkę, ale kasą na cele charytatywne"
"Bierz walkę, ale połowa na psy Różala"
@jurasmma prawda jest taka, że jak dostaniesz dobre nazwisko i godny pieniądz to walcz 🙂 inaczej będziesz żałował
To oczywiste, ze nie zorganizuja takiej walki. Zadajac to pytanie chodzilo mi raczej o to w jakiego typu rywala bedziecie celowac.
Naprawde ? To fatalnie swiadczyloby o kondycji tego sportu w naszym kraju, gdyby wracajacy po szescioletniej przerwie zawodnik nadal plasowal sie w Top-5 swojej kategorii wagowej. Na szczescie tak nie jest i powazne sportowe wyzwanie mozna znalesc w naszym kraju bez wiekszego trudu, nawet w polciezkiej. Problem w tym, ze nie tego bedziecie zapewne szukac.
:fjedzia::fjedzia:
Juras już w rozpisce :irish:
Myślę, że mało zawodników w Polsce ma aż tyle doświadczenia w walkach na stadionach co Juras;)
Jak dziś zahaczylem o Jurata przypadkowo napotkanego Kawula to tylko się tajemniczo usmiechnal
Juras nie jest z tych kolego…
Wiadomość ciekawa, ale od początku coś przypuszczałem, że było mocno kiedyś o możliwościach powrotu:
"Musiałbym wstać rano, spojrzeć w lustro i stwierdzić, że jestem szują i mendą, żeby oszukać te kilka milionów fanów sprzed telewizorów i wypełniony Torwar. To byłoby nie w porządku. Nie ma takiej możliwości. Chyba, że przyjdzie w moim życiu chwila, że nie będę miał za co utrzymać rodziny i będę musiał lizać tynk ze ściany. Wtedy tak, wezmę tę walkę. To jest jednak jedyny powód, dla którego mógłbym wrócić do ringu i wziąć na siebie kubeł pomyj."
http://www.przegladsportowy.pl/spor…rkowski-o-2011w-mma,artykul,126352,1,991.html Paweł Kowalik w rozmowie z Jurasem i to pod egidą tego portalu
Żenujące, ale lekko. Tak samo jak z tym: "Tymczasem znikam na trening i czekam na więcej fantastycznych argumentów z mojego ulubionego internetowego straganu:corn:"
Czyli ja lecę trenować, a wy siedźcie i hejtujcie dalej przed kompem, a lamusy dupa cicho.
Mieć duży szacunek to mam do Jurasa, ale czasem ludzie strzelają sobie w stopę swoimi wypowiedziami. Co poradzić? Może zawsze brać dwie opcje i nie składać deklaracji bez pokrycia? Scorpionsi robili już chyba 10 tras pożegnalnych i ciągle wracają, Cro Cop ponownie zakończył karierę "na zawsze". Mnogość przypadków, a i tak jakby każdy musiał dołożyć swoją cegiełkę. Niech Juras wraca, niech walczy, ale niech to nie będzie "walka na raz" i tylko jedyna "ostatnia walka". Zawieszenie kariery to ładne sformułowanie:hi:
@jurasmma – ja ze swojej strony powiem Ci tylko, że sam w życiu miałem kilka postanowień, których planowałem nigdy nie porzucać. Ale życie różne rzeczy weryfikuje, czasami może się okazać, że to, co kiedyś wydawało nam się wzniosłe, mądre itp – okazuje się niewarte naszego zachodu, albo po prostu głupie.
Oczywiście fajnie jest powiedzieć "Ha, ja sobie postanowiłem X i wytrwałem w tym Y lat!". Ale czy o to chodzi w życiu? Czasami po latach inaczej patrzymy na niektóre rzeczy i inne decyzje wydają nam się dobre.
Tak było w moim przypadku, czy tak jest w Twoim – Ty rozważ.
A generalnie moim zdaniem nie powinno się mówić, że "Nigdy c-o-ś-t-a-m", bo życie weryfikuje, bezpieczniej jest powstrzymać się od takich wypowiedzi 😉
Serio ktoś tutaj się aż tak przejmuje, że Juras wspomniał że nie zawalczy więcej i nagle zawalczy jednak?
A niech se walczy! To nie nasza brocha. Jakby powiedział,że więcej nie wybiegnie na waleta na Starówkę,po czym znowu by to zrobił (albo planowałby to zrobić), to wtedy jakoś by dziwnie wyglądało.
Ale że chce zawalczyć w mma?
Weźcie pomyślcie na spokojnie raz jeszcze i dajcie spokój @jurasmma
Ale przecież ta jego obietnica dodaje tylko dramaturgii, robi rozgłos itd. Nawet lepiej, że Juras to powiedział kiedyś. Przynajmniej teraz jest szum, Juras staje przed moralnym dylematem bla bla bla. Gdyby nie to, to po prostu by wrócił, nie odbiło by się to praktycznie żadnym echem i po sprawie.
Ja wierzę, że Juras szczerze mówił o zamkniętej furtce, ale prawda jest taka, że teraz może na tym więcej zyskać niż stracić.
Spoko. Może i tak. Tylko odnoszę wrażenie,że jakoś za bardzo się przejmujemy, co Juras zrobi, a to tylko, chodzi o walkę przez parę minut i to za kasę