Już w weekend na „Fight Island” do klatki UFC powróci były mistrz organizacji Robert Whittaker, który zmierzy się z Darrenem Tillem. Dla Whittakera starcie to ma być ważnym sprawdzianem po ostatniej przegranej.

To jest wielka walka. Potrzebuję jej. Wraz z tym starciem powinienem uzyskać wiele odpowiedzi, które wskażą mi kierunek.

W rozmowie dla ESPN Whittaker powiedział również, że w czasie przerwy między startami rozwinął swoje umiejętności.

Poprawiłem swoje umiejętności. Moja stójka stała się lepsza i mądrzejsza. Uważam, że zdecydowanie poprawiłem też moje zapasy i grappling. Mam więc z sobą pokaźny arsenał broni.

Zapytany natomiast o to, czy myśli o odzyskaniu utraconego tytułu wagi średniej, odparł:

Nie myślę o tym. Chcę wyjść do tej walki i pokazać co potrafię. Nie dbam teraz o nic innego.

Whittaker (20-5 MMA) to były mistrz kategorii średniej UFC, który w przeszłości wygrywał z m.in. Yoelem Romero czy Jacare Souzą. W swoim ostatnim pojedynku w klatce MMA zawodnik stracił tytuł mistrzowski na rzecz Israela Adesanyi. Od tamtej pory nie wrócił do oktagonu, chociaż UFC planowało jego walkę z Jaredem Cannonierem.

Till (18-2-1 MMA) ma za sobą udany debiut w wadze do 84 kilogramów, kiedy to na UFC 244 w Nowym Jorku pokonał Kelvina Gasteluma. W swojej karierze Anglik wygrywał z m.in. Stephenem Thompsonem czy Donaldem Cerrone. „Gorilla” zdecydował się na przejście do wyższej kategorii wagowej po dwóch przegranych z rzędu. Poddał go Tyron Woodley, a znokautował Jorge Masvidal.

Zobacz również: „Nadchodzi czas wojny. Jestem gotów na walkę życia” – Whittaker o starciu z Tillem

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.