Valentina Shevchenko, mistrzyni wagi muszej kobiet, w swoim kolejnym boju ma zmierzyć się z Jennifer Maią. Patrząc jednak w przyszłości swojej kariery w MMA, Shevchenko chciałaby po raz trzeci zawalczyć z Amandą Nunes.
Myślę, że to byłoby logiczne posunięcie. Ona przechodzi z łatwością przez swoje rywalki i myślę, że w przyszłości logicznym było nasze trzecie zestawienie, a to dlatego, że nie przegrałam drugiej walki z nią. Wygrałam ją.
W audycji „Hablemos MMA” Shevchenko dodała też, że potencjalna walka z Nunes nie jest czymś, co może wydarzyć się już teraz.
Na razie jednak nie myślę o tym kiedy mogłoby dojść do naszej walki, bo skupiam się na obronie pasa. Chcę dominować w swojej kategorii i bronić tytułu. Jeśli do walki z Nunes by doszło, to chciałbym, aby odbyła się ona już z publicznością w hali.
W swojej dotychczasowej karierze w UFC Shevchenko została pokonana tylko dwa razy i w obu wypadkach było to w starciu z Amandą Nunes. Za każdym razem walka tych zawodniczek skończyła się na kartach sędziowskich. Raz była to decyzja niejednogłośna.