Ciryl Gane zwyciężył z Juniorem dos Santosem podczas gali UFC 256. Francuz pokonał byłego mistrza wagi ciężkiej przez nokaut w drugiej rundzie starcia. Dos Santos nie zgadza się jednak z werdyktem, bo uważa, że został powalony nielegalnym ciosem.

Dos Santos w rozmowie dla serwisu MMA Fighting powiedział, że padł po nielegalnym ciosie łokciem w tył głowy.

Mówią, że cios trafił w ucho, więc był legalny, ale to jego przedramię trafiło w uch, a łokieć w tył głowy. Przez chwilę nie wiedział co się dzieje, a gdy wróciłem do siebie, było już po wszystkim. Czułem ból z tyłu głowy. Ludzie mówią też, że odwróciłem głowę. To absurd. Ja byłem od dłuższego czasu w takiej pozycji. Nie sądzę, aby on zrobił to intencjonalnie, ale to nie zmienia faktu, że cios był nielegalny.

Brazylijczyk nie zgadza się więc z werdyktem i zakończeniem walki w taki sposób.

Nie mogę uznać tego wyniku, bo nie jest uczciwy. Jestem uczciwym facetem i zawsze gram zgodnie z zasadami.

Przed ostatnią przegraną JDS został znokautowany przez Jairzinho Rozenstruika. Wcześniej przegrał walki z Francisem Ngannou i Curtisem Blaydesem. Popularny „Cigano” zajmuje obecnie 7. miejsce w rankingu UFC. Brazylijczyk znany jest ze swoich umiejętności bokserskich jest byłym mistrzem wagi ciężkiej, a przeszłości mierzył się z m.in. Frankiem Mirem, Alistairem Overeemem czy Markiem Huntem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.