Anderson Silva, który 10 lutego w Melbourne zmierzy się z Israelem Adesanyą, cieszy się, że w swojej kolejnej walce będzie mógł sprawdzić się z młody i utalentowanym zawodnikiem.
To jest niesamowite. On jest nowym talentem w MMA i nowym wyzwaniem dla mnie. Bardzo się z tego powodu cieszę, bo to jest chwila, w której spróbuję dać z siebie wszystko i użyć wszystkich swoich umiejętności w klatce. Wierzę, że to będzie niesamowita walka.
Silva przedstawił swoje spojrzenie na nadchodzą walkę w rozmowie dla serwisu MMAHeat i dodał:
Po pierwsze, to będzie prawdziwa wojna. Po drugie, to będzie bardzo wyjątkowe starcie. Ja dysponuję większym doświadczeniem, ale wierzę, że ta walka będzie wielką chwilą dla nas obu. Wszyscy mówią o nim, że to nowa wersja mnie, tym bardziej się cieszę na ten pojedynek.
Starcie obu zawodników odbędzie się podczas gali UFC 234.
Od walki z Brunsnem, w której Pająk już nie błyszczał minęło prawie 2 lata… więc może być tzw. dramat.