Max Holloway już niedługo ponownie wejdzie do klatki UFC. Marzy mu się jednak, żeby w przyszłości zamierzyć się ponownie z Conorem McGregorem.
Do najbliższej walki Hollowaya dojdzie już 16 stycznia na Yas Island w Abu Zabi. Jego rywalem na szczycie kategorii piórkowej będzie Calvin Kattar. Tuż przed nadchodzącym starciem Max przyznał, że po głowie chodzi mu rewanż z Conorem McGregorem.
Do walki Conora z Maxem doszło w roku 2013. Wówczas starcie zakończyło się po trzech rundach, na kartach sędziowskich, a zwycięzcą został Irlandczyk.
Podczas spotkania z mediami na Yas Island Max Holloway powiedział:
Ludzie postrzegają go dziś jako najlepszego zawodnika w tym sporcie. Jako osoba lubiąca współzawodnictwo z przyjemnością zawalczyłbym z nim w rewanżu. Ta walka mnie intryguje. Biliśmy się dawno temu i on dobrze o tym wie. Teraz jednak muszę skupić się na najbliższym starciu, a po walce z Kattarem zobaczymy co dalej.
Holloway to były mistrz kategorii do 145 funtów, który w grudniu ubiegłego roku po pięciorundowym boju stracił tytuł mistrzowski na rzecz Alexandra Volkanovskiego. Na UFC 251 doszło do natychmiastowego rewanżu obu zawodników. „Błogosławiony” po raz kolejny przegrał z Australijczykiem decyzją sędziów, jednak wielu fanów oraz ekspertów uważa werdykt drugiego starcia za bardzo kontrowersyjny.