Podczas gali UFC 255 Valentina Shevchenko po raz czwarty obroniła tytuł w wadze muszej. Mistrzyni bez większych problemów pokonała Jennifer Maię jednogłośną decyzją sędziów. Po tym starciu na horyzoncie zaczął materializować się pojedynek Valentiny z Jessicą Andrade.
Podczas konferencji prasowej po gali UFC 255 szef amerykańskiej organizacji, Dana White, przedstawił swoje spojrzenie na potencjalny pojedynek Shevchenko z Andrade i przyznał, że Brazylijka może być poważnym wyzwaniem dla mistrzyni.
Myślę, że starcie Andrade vs. Shevchenko to bardzo fajna walka. To co mi się w niej podoba, to, że Shevchenko jest w takim miejscu swojej kariery, że potrzebuje rywalek, o których ludzie myślą, że są w stanie ją pokonać. Moim zdaniem taką rywalką jest właśnie Andrade.
Szef UFC stworzył też wizję dalszej przyszłości, wykraczającej poza walkę Shevchenko z Andrade.
Andrade niedawno znokautowała drugą zawodniczką w rankingu ciosami na korpus. Ona stanowi dla Shevchenko prawdziwy problem, nad którym mistrzyni będzie musiała popracować. Jeśli to zrobi i wygra, to myślę, że kolejnym pojedynkiem może być starcie z Zhang Weili.
Shevchenko po swojej ostatniej walce powiedziała, że uważa iż powinno dojść najpierw do walki pomiędzy Jessicą Andrade i Lauren Murphy. Dodał jednak też, że nie chce długo czekać na kolejną obronę tytułu.
Shevchenko od czasu przejścia w 2018 roku do wagi muszej wygrała 6 walk z rzędu. Mistrzowski pas zdobyła w walce z Joanną Jędrzejczyk, pokonując ją na gali UFC 231 w grudniu 2018 roku. Od tamtej walki czterokrotnie broniła mistrzowskiego tytułu w wadze do 125 funtów, pokonując po kolei Jessica Eye, Liz Carmouche, Katlyn Chookagian i Jennifer Maię.
Zobacz również: Shevchenko: „To co mnie interesuje, to jeszcze większa dominacja”