Rafael Fiziev, który niedawno zmierzył się z Justinem Gaethje, nie kryje, że jest zły na siebie za to, jak zawalczył z Justinem.
18 marca do klatki UFC powrócił Rafael Fiziev i podczas gali w stolicy Anglii zmierzył się z Justinem Gaethje. Starcie rozegrało się na pełnym dystansie i Fiziev musiał w nim uznać wyższość rywala. Chociaż pojedynek został wybrany najlepszą walką wieczoru, Rafael nie jest zadowolony ze swojej postawy w klatce, o czym powiedział w programie The MMA Hour.
Stoczyłem gównianą walkę. Nie podoba mi się ten pojedynek. Podjąłem w nim wiele głupich decyzji. Zacząłem grać w jego grę, a on robi to doskonale. On się po prostu próbuje bawić, a ja staram się walczyć. Tym razem walczyłem jak głupek.
Przed walką z Justinem Gaethje Fiziev był na fali sześciu wygranych z rzędu. Na swoim koncie ma dwanaście wygranych w karierze, z których dziewięć zdobył przed czasem. Osiem razy nokautował rywali, a raz wygrał przez poddanie. Fiziev dla UFC walczy od roku 2019, a od roku 2020 pozostawał niepokonany w oktagonie. Przegrana z Gaethje była dla Fizieva drugą porażką w karierze.
20 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Light Heavyweight
WSOF Heavyweight
UFC Bantamweight
Maximum FC Super Heavyweight
BAMMA Light Heavyweight
UFC Bantamweight
Shark Fights Light Heavyweight
UFC Heavyweight
ONE FC Heavyweight
UFC Light Heavyweight
UFC Heavyweight
WSOF Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
UFC Heavyweight
WSOF Heavyweight
UFC Light Heavyweight
UFC Heavyweight
Oplot Challenge Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/66720/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>