Curtis Blaydes uważa, że Francis Ngannou nie zasłużył jeszcze na to, aby być branym pod uwagę w rozmowie na temat najlepszych zawodników wagi ciężkiej w historii. Jest też zdania, że zwycięstwo Miocica nad Ngannou było ważniejsze niż Ngannou nad Miocicem.
Francis Ngannou w pierwszym boju ze Stipe Miocicem został rozbity na przestrzeni pięciu rund i przegrał na punkty. W drugim starciu Ngannou znokautować Miocica i odebrał mu pas wagi ciężkiej.
Curtis Blaydes w rozmowie z Danielem Cormierem na jego kanale w serwisie YouTube powiedział, że to wygrana Miocica zrobiła na nim większe wrażenie.
Byłem pod większym wrażeniem tej wygranej. Może to dziwne, ale w wadze ciężkiej każdy może znokautować każdego. To właśnie robimy w naszej kategorii. Jednak trzeba dysponować świetnymi umiejętnościami, aby obijać rywala przez pięć rund. To jest imponujące. Moim zdaniem Ngannou nie posiada takich umiejętności.
Mówiąc natomiast o najlepszym zawodniku wagi ciężkiej w historii Curtis stwierdził:
Nadal to Stipe jest na pierwszym miejscu. Ngannou nie zrobił jeszcze tyle, aby być uważanym za najlepszego w historii.
Aktualnie Francis Ngannou szykuje się do pierwszej obrony tytułu wagi ciężkiej UFC. Jego rywalem będzie Ciryl Gane.
Pojedynek mistrzowski o pas wagi ciężkiej pomiędzy Francisem Ngannou i Ciryle Gane odbędzie się w USA podczas gali UFC 270, która zostanie zorganizowana 22 stycznia 2022 roku.
11 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Welterweight
PRIDE FC Lightweight
UFC Heavyweight
Bellator Lightweight
Roshi
Legacy FC Lightweight
WSOF Light Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Welterweight
Maximum FC Heavyweight
BAMMA Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/58962/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>