O potencjalnym przejściu Donalda Cerrone na sportową emeryturę mówi się od dawna. Sama zawodnik na razie nie zamierza jeszcze odwieszać rękawic na kołek, ale chce walczyć rzadziej.
Donald Cerrone ma za sobą cztery przegrane z rzędu i długą historię w świecie mieszanych sztuk walki. O jego potencjalnym zakończeniu kariery wspominał już Dana White, szef organizacji UFC.
Jeszcze w we wrześniu 2020 roku Cerrone zapytany na konferencji prasowej o zakończenie kariery odparł dobitnie:
Do diabła, nie! Nawet nie przeszło mi to przez myśl. Złe pytanie.
Już 8 maja Cerrone ponownie wejdzie do klatki i zawalczy z Alexem Morono. Dziś jednak, chociaż nadal nie chce odejść z UFC, patrzy na sprawę nieco inaczej, ale przyznaje też, że słowa szef UFC o potencjalnym zakończeniu kariery doskwierają mu. W rozmowie dla serwisu Bloody Elbow Cerrone mówiąc o tym, że Dana White wspomina o jego emeryturze, stwierdził:
Oczywiście, że to boli. W tym roku nieco jednak zwolniłem z walkami i zobaczymy co będzie. Starzeję się. Jestem stary. Muszę więc nieco zwolnić, to pewne. Muszę dać nieco odpocząć głowie. Ale do cholery, jestem gotów!
Donald Cerrone ma za sobą bogatą historię w organizacji UFC. Jest rekordzistą pod względem skończeń przed czasem (16) i bonusów po walce (18). Ma też na swoim koncie rekordową ilość zwycięstw w oktagonie UFC (23).
W najbliższym boju Cerrone miał zmierzyć się z innym weteranem, Diego Sanchezem. UFC ostatecznie jednak zdecydowało o odwołaniu tego pojedynku i zestawiło “Kowboja” z Morono.
No replies yet
...wczytuję komentarze...
Moderator
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/54292/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>