Dominick Cruz, który podczas gali UFC 233 miał zmierzyć się z Johnem Linekerem, wypadł z tej walki z powodu kontuzji ramienia i wszystko wskazuje na to, że będzie wykluczony ze sportu na cały rok.

Jestem mi bardzo smutno. To boli i chce mi się płakać. Wiem jednak, że już kiedyś byłem w tym samy miejscu. Już to przechodziłem. Można się oczywiście wściekać na tę sytuację, ale kontuzja nie może przecież mnie pokonać, nie może sprawić, że się poddam. To część mojej drogi, część mojego dziedzictwa.

Cruz opowiedział o swoich problemach z ramieniem podczas programu Ariela Helwaniego.

Wiele osób przechodząc przez życie napotyka na problemy. Życie nie różni się od walczenia i dlatego właśnie kocham walczyć. Sport to metafora życia. Jeśli więc poddasz się w sporcie, to tak samo jakbyś poddał się w życiu.

Domick dodał również, że nie tylko jego sportowe osiągnięcia, ale również kontuzje zdefiniowały jego obraz jako sportowca.

Nie jestem najlepszym zawodnikiem wagi kogucie w historii pomimo kontuzji, ale właśnie przez kontuzje, które mi się przytrafiły.

2 KOMENTARZE

  1. Jak za parę lat zrobią jakąś galę HoF to w kategorii największej szklanki Cruz powinien wygrać wyprzedzając nawet Velasqueza.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.