Zanim doszło do starcia Ronaldo Souzy z Timem Boetschem, Brazylijczyk miał zmierzyć się z Lukiem Rockholdem – z powodu kontuzji Amerykanina nie doszło do tego zestawienia.
Rockhold w jednym z niedawnych wywiadów zapowiedział, że nadal chce zawalczyć z Souzą.
Jestem podekscytowany powrotem. Chciałbym walki z Jacare, który cały czas powtarza, że uciekam przed naszym rewanżem. I tak będzie musiał poczekać na walkę o pas więc równie dobrze możemy zawalczyć.
Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź Brazylijczyka.
Słyszałem, że on jednak chce ze mną walczyć. Porozmawiam więc z UFC o tym, abyśmy mogli spotkać się z lipcu. Chcę z nim walczyć ponieważ on jest jednym z pretendentów. Nasze pierwsze starcie sędziował jego znajomy. Ten koleś dał mu wszystkie pięć rund, to był jakiś absurd. Zostałem ograbiony ze zwycięstwa.
I to jest wojownik. Czapki z glow.
Jacare to reptilianin!!