Anderson Silva jest zdecydowanie przeciwny walce bokserskiej z Vitorem Belfortem. Uważa bowiem, że jego spektakularne zwycięstwo nad Vitorem w klatce UFC całkowicie zamknęło sprawę.
Po tym jak Vitor Belfort pokonał Evandera Holyfielda w ringu, a Anderson Silva wygrał z Tito Ortizem, zaczęły pojawiać się głosy mówiąc o drugiej walce byłych mistrzów UFC.
Obaj zawodnicy spotkali się z sobą w oktagonie w lutym 2011 roku. Starcie zakończyło się już w pierwszej rundzie po spektakularnym nokaucie frontalnym kopnięciem, jakie zafundował Vitorowi Silva.
Silva w audycji Trocacao Franca powiedział, że ten nokaut sprawił, iż kolejne walka nie ma sensu.
Czy można zrobić coś bardziej spektakularnego niż nokaut, który zafundowałem Vitorowi? Może gdybym w ringu dmuchnął, a on by po tym padł? Nic innego nie może przebić tamtego nokautu. To jest koniec. Zapomnijcie o tym.
Anderson postanowił jednak dodać, że być może pod jednym warunkiem zgodzi się na walkę.
Chyba, że on zrobi sobie na klatce piersiowej tatuaż “Spider Kick” i dopisze pod nim, że kocha Andersona Silvę. Wtedy może dojdzie do naszej walki. To musi być duży, ładny tatuaż, żeby wszyscy go widzieli.
Obaj zawodnicy po odejściu z UFC nie walczyli już w MMA ani razu. W tym roku obaj zdecydowali się na walki w boksie i jak na razie mają na swoim koncie same zwycięstwa. Silva przed ostatnim pojedynkiem z Tito Ortizem pokonał również Julio Cesara Chaveza Jr.
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Bellator Middleweight
WSOF Strawweight
Bellator Middleweight
UFC Middleweight
Vale Tudo Championship
BAMMA Bantamweight
Oplot Challenge Heavyweight
Jungle Fight Middleweight
ONE FC Welterweight
PRIDE FC Heavyweight
Vale Tudo Championship
UFC Middleweight
WSOF Strawweight
Bellator Middleweight
UFC Heavyweight
EFC Africa Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56693/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>