Daniel Cormier, który odzyskał mistrzowski pas po tym jak Jon Jones został złapany na dopingu, czuje że musi sobie coś udowodnić, aby poczuć, że jest pełnoprawnym mistrzem. Przegrana z Jonesem cały czas bowiem tkwi w jego głowie, o czym powiedział w programie The MMA Hour.
Wiem, że przegrałem ostatnią walkę, muszę więc to naprawić zanim poczuję się w pełni usatysfakcjonowany z mojego pasa. Jestem mistrzem ponieważ nasze starcie nie było uczciwe, ale czuję, że to nie do końca się liczy ponieważ wiem, co wydarzyło się podczas UFC 214. Byłem tam i wiem, że przegrałem walkę. To siedzi w mojej głowie. Wokół mnie jest wiele osób, które się przejmują, troszczą o mnie i kochają. Moja żona i mój menadżer, dla nich to jest proste, jednak dla mnie, dla osoby, która tam walczyła, jest to bardzo trudne.
Cormier dodał, że kolejne starcie i obrona pasa pozwolą mu na poczucie się znowu pełnoprawnym mistrzem.
Czuję jednak, że wszystko będzie dobrze ponownie kiedy zawalczę i obronię pas. Wtedy poczuję się lepiej.
Lubię tego grubasa. Życzę mu aby gdzieś, kiedyś, najebał Jona.
Życzę mu aby kiedyś najebał Jones'a ale równocześnie życzę aby mu najebał Oezdemir 😀 😀 😀