Santiago Ponzinibbio, który podczas nadchodzącej gali UFC Fight Night 140 zmierzy się z Neilem Magnym, liczy że wygrana nad tym rywalem przybliży go do walki o mistrzowski tytuł.
Jeśli wygram tę walkę, będę miał siedem zwycięstw pod rząd i piętnaście walk dla UFC, w tym trzynaście zwycięstw i wiele nokautów. Będę więc gotów na walkę o tytuł. Zasłużę na nią i będę na nią gotów.
Ponzinibbio powiedział o tym podczas spotkania z mediami, ale dodał również, że nie ma pewności, czy faktycznie zawalczy niedługo o mistrzowski pas.
Wiem, że wcale nie muszę dostać walki o pas, bo w ustalaniu walk przez UFC nie ma przesadnej logiki. Teraz moim rywalem do pasa jest Neil Magny. Muszę go pokonać. To mój cel. Wygram i skupię się na następnym kroku. I nie ważne czy to będzie walka o pas, czy inne starcie.
Gala UFC Fight Night 140 odbędzie się już 17 listopada w Argentynie.
No tak tak. Odjebie Magnego i już będzie walczył o pas , bankowo.