Podczas gali UFC 239, Ben Askren, przegrał walkę po raz pierwszy w karierze MMA. Brutalny nokaut tzw. latającym kolanem, który zafundował mu Jorge Masvidal, okazał się najszybszym skończeniem walki w historii UFC.
Duke Roufus, trener Askrena, w rozmowie dla serwisu MMA Fighting pochwalił Masvidala za tak spektakularną akcję w klatce.
Ben jest moim przyjacielem, tym bardziej nie było łatwo patrzeć na to jak został znokautowany. Muszę jednak pogratulować Jorge tego kolana. Wiem, że Ben i Jorge za sobą nie przepadają, ja mam z Jorge dobre relacje i lubię go bardzo. Trzeba przyznać, że to był świetny ruch z jego strony. Bardzo ryzykowny, ale opłacił się. Jestem człowiekiem, który wierzy, że szczęście sprzyja odważnym, a wykonanie takiego ruchu było bardzo śmiałym posunięciem, które przejdzie do historii UFC.
Roufus dodał również, że nie obawia się o przyszłość Askrena po tej przegranej, bo Ben to wyjątkowy zawodnik.
Całość mogła potoczyć się inaczej. Jorge mógł chybić i wylądować na plecach z Benem w pozycji dominującej. Przegrana jest bolesna, ale Ben to twarda osoba. On jest wyjątkowy pod względem mentalnym i to w nim bardzo lubię. Nigdy nie pracowałem z takim zawodnikiem, a ta przegrana może sprawić, że będzie jeszcze lepszym fighterem.
Askren vs Woodley całkiem niegłupie zestawienie….tyle, że istniałoby ryzyko totalnego zamulenia w tej walce….