Marcin Tybura, który jest w drodze do Abu Zhabi na galę UFC 251 nie zawalczy z Aleksandrem Romanovem, tak jak było to zaplanowane. „King Kong” wypadł z walki z Polakiem, a nowym rywalem Tybury ma być Maxim Grishin.

Zobacz również: Marcin Tybura z nowym rywalem na UFC 251. Polak zmierzy się z „Maximusem”

Taka zmiana spowoduje również zmianę taktyki na walkę, o czym powiedział sam Marcin w programie .

Nie oceniałbym tej zmiany pod względem tego, czy będzie łatwiej czy trudniej. Myślę, że trudność będzie podobna. Rywal stylistycznie się całkowicie zmienił, bo Aleksander Romanow był zawodnikiem, który bardziej dążył do klinczu, do zapasów, do parteru, a Maxim Grishin jest zawodnikiem stójkowym, więc to jest całkowita zmiana taktyki na walkę.

Na razie jednak Marcin przebywa na kwarantannie i nie może spotykać się np. z trenerem, więc nowa taktyka na walkę jest w przygotowaniu.

Analizujemy przeciwnika i zmieniamy taktykę tylko telefonicznie, bo nie możemy się na razie z sobą spotykać. Na razie więc ustalamy założenia taktyczne tylko przez telefon.

Do walki Marcina Tybury dojdzie już 11 lipca w Abu Zhabi na tzw. „Fight Island”. Marcin nie dotarł jeszcze na miejsce ze względu na konieczność przejścia wstępnej kwarantanny w Londynie, aby móc potem ruszyć w dalszą drogę do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.