MMAPayout przedstawiło bardzo ciekawe zestawienie pierwszych siedmiu miesięcy tego roku trzech największych graczy na rynku PPV w Stanach. UFC prowadzi przed WWE, mimo nieznacznie słabszych wyników niż w zeszłym roku, które są spowodowane dwiema galami w Wielkiej Brytanii (niewiele ponad 200 tys. PPV). Ostatnie miejsce, ze sporą stratą zajmuje HBO, które utraciło swoją największą gwiazdę Floyda Mayweathera Juniora, jednak pojedynek De La Hoya vs. Pacquiao może znacznie poprawić ich średnią. Tabela:

6 KOMENTARZE

  1. nie wiem jak mam to rozumiec……dana mowi ze nie sa jeszcze na poziomie boksu by fighterzy zarabiali tyle co bokserzy a tu statystyki podaja cos innego venom wytlumacz mi to bo w tym temacie to ty raczej wiecej wiesz:/ buuuuu

  2. To są sumy tylko sprzedaży PPV, do zarobków całkowitych dochodzą ogromne pieniądze z reklam i inne. Wystarczy spojrzeć jakie firmy reklamują się w boksie czy innych sportach, a jakie w UFC na przykład (Harley, Burger King i Mickey to nie Nike, Adidas czy Coca-cola).

  3. Anderon Silva malo PPV z Hendersonem a gala z Lesnarem najwiecej. 84 moim zdaniem najlepsza tez nieduzo w stosunku do innych gal.

  4. rafixxx to dość skomplikowane, ale spróbuje podać kilka przyczyn

    1. UFC ma takie wyniki PPV dopiero 3/4 rok. Wszyscy wiemy, że na początku sporo stracili, teraz to odrabiają. Ponadto sporo kasy przeznaczają cały czas na promocję, lobbing i prawników w stanach gdzie mma jest nielegalne.

    2. Boks to nie tylko HBO, jest Showtime, stacje niemieckie, angielskie, jakby to zsumować to w boksie cały czas jest więcej pieniędzy. Po za tym to biznes ustatkowany obarczony mniejszym ryzykiem, co oznacza lepszych sponsorów, korzystniejsze długoterminowe umowy itd. itp.

    3. HBO jako tv dysponują darmową platformą reklamową, UFC za każdą reklamę musi płacić, więc odpowiednio promocja pochłania większą część przychodów.

    4. W boksie zwykle liczy się tylko walka wieczoru. Najlepsi zgarniają prawie całą pulę i oni zarabiają więcej niż ich odpowiednicy w MMA, ale już sytuacja tych średnio i słabo znanych jest w UFC dużo lepsza. Na karcie bokserskiej jest zwykle kilkunastu zawodników, którzy zarabiają 2-3-4 tys. $, podczas gdy w UFC to już rzadkość.

    5. Tak na prawdę nie wiemy ile zarabia się w UFC, bo oprócz stawek za walki zawodnicy dostają bonusy za podpisanie kontraktu (tzw. signing bonus), bonusy okolicznościowe (przykładowo GSP za pokonanie Hughesa dostał 500 tys. $ i Hummera) i na koniec najlepsi dostają % od PPV (W przypadku Couture’a było to prawie 2 mln $ za dwie ostatnie walki)

    6. UFC w odróżnieniu od HBO jest monopolistą, więc płace rosną powoli. Konkurencja sama się wykańcza, takimi pomysłami jak gale w Vegas.

    7. Na koniec, czy zawodnicy rzeczywiście zasługują na takie płace jak w boksie? UFC to marka, jakby HBO zrobiło gale gdzie w walce wieczoru walczą zawodnicy o takim poziomie popularności jak Bisping i Evans, to nie sprzedaliby nawet 100 tys. PPV, UFC sprzedało 400 tys. Dlaczego? Bo dla wielu fanów sam znaczek UFC oznacza, że warto kupić PPV.

  5. dobry „art” venom 🙂 wszystko jest juz jasne, chociaz wiekszosc wiedzialem ale wiekszosc nie znaczy wszystko wiec …….:)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.