Ryan Bader od dłuższego czasu jest tzw. wolnym strzelcem. Wraz z ostatnią walką w UFC zakończył się bowiem jego kontrakt z organizacją i wygląda na to, że do dziś temat nie został jeszcze zamknięty. W rozmowie z FloCombat, Bader potwierdził, że otrzymał ofertę od Bellatora i że jest nią zainteresowany, ale dodał również, że UFC nadal może tę ofertę przebić. Wygląda jednak na to, że do takiej sytuacji nie dojdzie, a Bader ostatecznie będzie walczył dla Bellatora, a tam chciałby zmierzyć się od razu w walce o pas mistrzowski.
Walka z Philem Davisem jest starciem, na którym mi zależy. Nie jestem jednym z tych zawodników, którzy pod koniec swojej kariery chcą jedynie dorobić nieco i szukają łatwych walk. Ja nadal chcę zdobyć pas.
Bader dodał również, że jego wyniki pokazują, że zasłużył sobie na takie starcie.
Jestem na czwartym miejscu w rankingu UFC. Mam 7 wygranych walk z moich ostatnich 8 i uważam, że mogę z marszu zawalczyć o pas i nikt raczej nie będzie na to narzekał. To jest walka, której chcę, chcę walczyć z Philem Davisem o pas Bellatora.
Bader miał już okazję raz walczyć z Davisem. W roku 2015 podczas gali UFC on Fox 14 wygrał z nim na punkty.
Jako, że oprócz siebie nie mają tam praktycznie żadnej konkurencji; mogliby zawalczyć całą serię walk ze sobą. Mokry sen Jona Fitcha wreszcie by się ziścił. ;D
Ciekawe czy ktoś taką walkę by obejrzał. Nudaa
Nie ma sensu zeby Bader walczyl z innym zawodnikiem skoro w UFC szlo mu niezgorzej…