Israel Adesanya, który w pięknym stylu rozprawił się w ostatnim mistrzowskim boju z  Paulo Costą,  zaraz po walce oznajmił, że w swoim następnym pojedynku chciałby zmierzyć się ze zwycięzcą starcia Jared Cannonier vs Robert Whittaker, do którego dojdzie 24 października.

Myślę, że Jared pokona Whittakera, kibicuję mu. Nie mogę doczekać się walki z nim. Jeśli jednak wygra Whittaker i będzie chciał stracić przytomność po raz trzeci, to też mogę się z nim zmierzyć.

Israel od dawna powtarza również, że w przyszłości chętnie poszedłby wagę wyżej, do kategorii półciężkiej, gdzie dziś króluje Jan Błachowicz.

Trener Israela Eugene Bareman w audycji „Submission Radio” powiedział, że do takiego przejścia może dojść całkiem szybko.

Jeśli Cannonier nie będzie gotowy, to Israel z pewnością zawalczyłby w kategorii do 205 funtów. Rozmawialiśmy już nawet na ten temat. On jest gotów to zrobić. Jeśli więc Cannonier nie będzie chciał szybko wrócić do klatki, to może Israel ruszy wagę wyżej.

Na razie jednak Cannonier musi pokonać Roberta Whittakera. Obaj zawodnicy mieli początkowo zmierzyć się na gali UFC 248 jednak starcie zostało w ostatniej chwili odwołane po tym jak były mistrz UFC wycofał się z walki. Ostatecznie panowie zmierzy się z sobą na gali UFC 254.

Zobacz również: „Ich drugi bój byłby spektakularny” – Trener licz na walkę Silva vs Adesanya 2

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.