Luke Rockhold, który z powodu kontuzji wypadł z walki z Chrisem Weidmanem na gali UFC 230, postanowił że nie będzie dalej walczył w wadze średniej i spróbuje swoich sił w wyższej kategorii.

Obieram kurs na wagę półciężką, stanę się w niej mocniejszy. Jestem zmęczony ciągłym męczeniem mojego ciała. Walczę lepiej w swojej naturalnej wadze, gdy jestem większy. Koniec z wagą średnią, czas iść w górę. Idę po tych kolesi. Nie jestem pod wrażeniem tego, co dzieje się w tej kategorii wagowej.

Rockhold w audycji Submission Radio wyjaśnił również skąd taka nagła decyzja.

Byłem gotów iść wagę wyżej już wcześniej, ale pojawiła się walka na horyzoncie i wierzyłem, że będzie ok. Moje ciało jednak załamało się w trakcie obozu przygotowawczego. Wszystko zaczęło rozpadać się na części. Zabijałem się latami, próbując zrobić wagę. To powodowało natomiast, że byłem gorszym zawodnikiem.

Teraz natomiast Luke planuje zawojować wagę półciężką.

Śmiać się chce patrząc jacy zawodnicy robią karierę w wadze półciężkiej. Nie robią oni na mnie wrażenia. Jest kilku dobrych chłopaków, ale nie ma ich zbyt wielu.

4 KOMENTARZE

  1. Janek to dla Rockholda łatwa walka bo nie ma większych argumentów aby cokolwiek z nim zwojować , więc nie rozumiem z kąt ten optymizm

  2. Jeżeli chodzi o szczękę to się zgodzę,że jest to jego pięta achillesowa a jak mówimy tutaj o stójce to jest między nimi przepaść a jak trafi walka nie daj boże do parteru gdzie Rockhold będzie z góry wtedy Janka czeka największy wpierdol życia

  3. W PRZYSZŁYM ROKU WRÓCIMY DO TEJ BECZKI TO RAZEM SIĘ POŚMIEJEMY 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.