Michael Bisping pokonaniem Luke’a Rockholda na UFC 199 zaskoczył sporą część fanów.  Po wygranej Anglik w pierwszej obronie zmierzył się z Danem Hendersonem – był to rewanż za kultowy nokaut z UFC 100, kiedy to Hendo zdemolował The Counta. Teraz Bisping zmierzy się z Georgesem St. Pierrem, jednakże zawodnicy z kategorii średniej nie są z tego powodu zadowoleni. Rockhold w wywiadzie dla ESPN porównał Bispinga do Germaine de Randamie, która nie chciała bronić swojego tytułu.

Bisping nie walczył z nikim z pierwszej dziesiątki rankingu przez ostatnie 2 lata i nadal nie zamierza mierzyć się z czołówką tej dywizji. Jak to o nim świadczy? Myślę, że powinni zabierać tytuł mistrzom, którzy nie chcą bić się z najlepszymi. Zabrali pas mistrzowski Germaine de Randamie, bo nie chciała walczyć z pierwszą pretendentką. Jaka jest między nimi je*ana różnica?

Zobaczymy czy Georges w ogóle dotrwa do walki. Gość nie walczył przez tyle lat, nie wiemy w jakiej jest formie i czy będzie w stanie walczyć w tym terminie. Mam zamiar robić swoje, nie wiem jak to się wszystko rozegra.

Rockhold 16 września zmierzy się z Davidem Branchem na gali UFC w Pittsburghu.

2 KOMENTARZE

  1. Co by nie mówić to powinno dojść do kolejnej walki między nimi. Po dwóch walkach mamy remis. Z całym szacunkiem dla Bispinga, ale dobrze przygotowany i nastawiony mentalnie Rockhold powinien się po nim przejechać.

  2. Cipsping wkurwia zawodników, nie chce walczyć, niech spierdala… największy fuksiarz w mma

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.