Doświadczony w bojach na gołe pięści — Rafał 'ŁAZAR’ Łazarek już 10 grudnia zawita ponownie do ringu GROMDY. Waleczny pięściarz z Gdańska zamelduje się po raz kolejny w super walce i wiemy, że będzie prowadził pojedynek do ostatniej kropli krwi.

Rafał 'ŁAZAR’ Łazarek rozmawiał z naszym portalem przed swoim starciem na gali GROMDA 7. Bez wątpienia pięściarz ten jest twarzą walk na gołe pięści w Polsce dzięki swojemu doświadczeniu. Rafał wystąpił na pierwszej gali GROMDA, kiedy to wygrał z Damianem Górskim. Następnie powalił kolosa Jarka Juchnera, a nieco ponad pół roku temu pokazał się ze świetnej strony w walce z Armanem Amiryanem i to właśnie o ostatni bój został zapytany w pierwszej kolejności.

Po wygranej na GROMDA 5 czułem dużą satysfakcję, ponieważ wyszedłem do ringu z poważnymi kontuzjami. Oczywiście, nie przyznałem się do tego. Naderwałem włókna mięśniowe podczas sparingu, ból był okropny, nie mogłem chodzić przez pierwsze 4 dni, ale nie mogłem się też poddać. Myśli były, aby zrezygnować, ale z drugiej strony stały za mną mocne umiejętności bokserskie i finalnie postawiłem na siebie. Warto w życiu ryzykować i to udowodniłem.

Poruszyliśmy więc temat obrażeń na ringu GROMDY, pytając Rafała o jego występy, które są pełne poważnych kontuzji.

Zawsze są duże obrażenia, a najczęściej dostaje mój nos, który jest już wizytówką. Wiadomo, ręce też bardzo odczuwam, ale w ostatnim czasie celuję na szczękę. Stawiam na precyzję, dzięki czemu mogę lepiej podłączać przeciwników, to mój atut — precyzja.

Popularny Gromdziarz od jakiegoś czasu jest uznawany za twarz walk na gołe pięści w Polsce, pytanie tylko skąd stał się tak bardzo rozpoznawalny.

Dla mnie jest to zaskoczenie, że jestem twarzą Gromdy i motywuje mnie to do treningów. Rozpocząłem przygodę ze sportami walki w wieku 13 lat i w końcu los chce mi to jakoś wynagrodzić. Kocham boks, więc to musi się udać.

Niebawem czeka mnie kolejny występ i chciałbym, abyście mnie wspierali. Moje treningi i przygotowania możecie zobaczyć na profilu społecznościowym.

Początki w boksie bez rękawic nie są łatwe. Rywalizacja przynosi ogromną presję oraz emocje, jednak jak mówi sam Rafał, dla niego liczy się zadowolenie kibiców, a zwycięstwo stoi na drugim miejscu. Mimo wszystko, aby wejść do tego sportu, trzeba dysponować twardym charakterem.

Szczerze powiem, że najważniejsze jest to, aby walki podobały się kibicom. Ja nie muszę niczego udowadniać sobie, biję się dla widowni.

Jeżeli miałbym wskazać, dlaczego wybrałem GROMDĘ, to powiedziałbym, że praktycznie każdy aspekt jest świetny poza jednym. Uważam, że powinniśmy izolować sportowców i zwykłych ludzi z ulicy przez utworzenie kategorii. To nie jest równa walka, dlatego mam ten dylemat.

Zapytaliśmy Gromdziarza także o jego czas wolny. W głównej mierze 'ŁAZAR’ nie próbuje być postrzegany jako celebryta. Poza ringiem i treningami pracuje oraz dobrze się bawi.

Walki na gołe pięści są moją pasją, a ja nie jestem Youtuberem, który może kupić mieszkanie za jedną walkę. Inwestuje w samego siebie, bo to najlepsza inwestycja. Poza przygotowaniami spędzam czas wolny z przyjaciółmi i pracuję jako ochroniarz. W ostatnim czasie zacząłem również prowadzić treningi w Gdańsku na Jelitkowie.

Do GROMDA 7 pozostało niespełna 3 tygodnie, ten okres dla Rafała oznacza solidne przygotowania.

Ciężko pracuję nad formą, głównie nad kondycją, bo jest ona kluczowa. Wspominałem już o precyzyjnych ciosach. Finalnie to i tak psychika zrobi swoje, chcę pokazać, co potrafię i się tym bawić. Moim największym rywalem są moje demony, walka z samym sobą jest najtrudniejsza.

Zachęcamy do obejrzenia siódmej odsłony walk na gołe pięści. GROMDA 7 odbędzie się już 10 grudnia, a emocji nie zabraknie. Poza super walkami oraz wielkim finałem czeka nas 8-osobowy turniej bez podziału na kategorie wagowe.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.