(Fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
W drugiej odsłonie cyklu „Przyszli mistrzowie” przenosimy się do wyższej kategorii wagowej – kogucią zamieniamy na piórkową. W tej dywizji jest jeden zawodnik, który dysponuje wszelkimi narzędziami do tego, by móc walczyć o najwyższe cele w organizacji Dany White’a i braci Fertitta. Poprzednio znaleźliśmy „małego Jona Jonesa”, teraz skupimy się na zawodniku budzącym oczywiste skojarzenia z innym dominatorem UFC – Georgesem St. Pierrem (MMA 25-2). Oto przed państwem Mirsad Bektic (MMA 8-0)!
Bektic urodził 16 lutego 1991 roku w Bośni i Hercegowinie. Przez panującą w ojczyźnie wojnę domową jego rodzina zmuszona była przenieść się do Włoch, by uniknąć egzekucji. Gdy mały Mirsad miał trzy lata, jego rodzice kolejny raz postanowili zmienić miejsce zamieszkania. Tym razem wybrali Niemcy, gdzie mieszkali około pięć lat. Potem przeprowadzili się do Lincoln w stanie Nebraska w USA. Tam, w wieku ośmiu lat, przyszły zawodnik MMA, zaczął uczyć się zupełnie nowego dla niego języka i poznawać nowych przyjaciół.
Już w wieku młodzieńczym widać było, że jest naturalnym atletą. Mając 12 lat poszedł na swój pierwszy trening Karate i chwilę potem Boks, w których to dziedzinach rozwijał się w ponadprzeciętnym tempie. W czasie liceum zainteresował się nawet kulturystyką. Pewnego dnia dietetyk wysłał go na trening MMA. To było coś, co z miejsca zafascynowało Mirsada. W nowym świecie odnalazł się błyskawicznie dzięki bokserskiemu doświadczeniu. Pierwsze dwie amatorskie walki skończył szybko przez nokauty. Po przeniesieniu się do Omaha by skupić się wyłącznie na trenowaniu w klubie Mid-America Martial Arts, zaczynało być jasne, że ten zawodnik osiągnie wiele we wszechstylowej walce wręcz. W krótkim czasie dorobił się solidnych bilansów walk: 9-0 w amatorskim MMA, 2-1 w Muay Thai i 5-1 w amatorskim Boksie. Aktualnie trenuje w jednym z najlepszych amerykańskich klubów – American Top Team w Coconut Creek na Florydzie pod okiem Ricardo Liborio.
Bektic w zawodowym MMA zadebiutował w lipcu 2011 roku na gali Victory Fighting Championship 35. Rozprawił się wtedy w pół minuty z Shanem Hutchinsonem (MMA 4-16), którego zmusił do odklepania ciosów. Niespełna trzy miesiące później zawalczył znowu i po raz kolejny, niestety, z dostarczycielem zwycięstw – tym razem z Derekiem Rhoadsem (MMA 0-9), który przed starciem z nim posiadał siedem porażek bez zwycięstwa w swoim bilansie. To nie mogło zakończyć się inaczej jak przez szybki nokaut w pierwszej rundzie.
W kolejnej zawodowej walce na Mirsada czekał już trochę trudniejszy test w postaci Cody’ego Carrillo (MMA 8-9). Zadanie oczywiście wykonał celująco, poddając rywala w trzeciej rundzie przez duszenie zza pleców. Dwa miesiące później znokautował Williego Macka (MMA 0-3) na początku drugiej odsłony pojedynku.
W listopadzie 2012 roku dostał szansę walki na gali Ressurection Fighting Alliance 5, gdzie miał mierzyć z doświadczonym Dougiem Jenkinsem (MMA 9-7), który dysponował wtedy bilansem walk 6-2. Mirsad po raz pierwszy zawalczył na pełnym dystansie trzech rund. Po krótkiej wymianie ciosów na początku walki Bośniak poszedł po obalenie.
Skuteczne przeplatanie uderzeń z próbami przejścia gardy, spowodowało, że Mirsad ostatecznie zdobył dosiad. Nie spędził w nim dużo czasu, bowiem jego rywal uwolnił się z niedogodnej pozycji wykorzystując siatkę. Jenkins w nieco szalonej wymianie miał swój moment. Trafił kontrującym prawym, na krótki moment zamraczając rywala.
Mirsad przetrwał jednak, ratując się obaleniem z klinczu, po którym do końca rundy zasypywał oponenta łokciami i ciosami młotkowymi.
Już na początku drugiej rundy trafił mocnym prawym sierpem, po czym kolejny raz obalił.
Było to o tyle ciekawe, że mógł próbować ciosami skończyć rywala, jednak wolał szukać możliwości sprowadzenia, zapewne mając w pamięci cios, który przyjął w pierwszej rundzie.
Większość czasu w tej odsłonie spędził w gardzie stosując taktykę potocznie zwaną „lay&pray”. Jenkins nie potrafił znaleźć sposobu, by uciec spod rywala – jedynie na moment przywrócił walkę do stójki, po czym ponownie dał się obalić. Trzecia runda to kolejna dawka sprowadzeń do parteru i kontroli z góry – tym razem w nieco zwolnionym tempie -nawet na tyle, że raz sędzia podniósł walkę do stójki. Ostatecznie Mirsad wypunktował rywala na pełnym dystansie, zgarniając pierwsze w karierze zwycięstwo na punkty.
Marzec 2013 roku to kolejna wykorzystana szansa na zbudowanie rekordu. Tym razem wyższość Bektica uznać musiał Nick Macias (MMA 6-3) przegrywając przez TKO w ciągu dwóch minut.
Mirsad na obalenie nie dał sobie zbyt dużo czasu. Już po kilku sekundach od rozpoczęcia walki sprowadził rywala na ziemię. Tam w swoim stylu zaczął powolną destrukcję. Macias okazał się nie być aż tak odporny na uderzenia jak poprzedni rywal Mirsada. Nie odpowiadając na ofensywę oponenta zmusił sędziego ringowego do przerwania pojedynku.
Siódmą zawodową walkę Bektic stoczył z weteranem ringów i klatek Joem Pearsonem (MMA 44-21-1). To był dziwny pojedynek. Mirsad nie wykazywał chęci do obaleń, obszernymi sierpami w stójce próbując znokautować rywala. W pewnym momencie Joe podjął próbę wciągnięcia do gardy (zapewne licząc na to, że uda mu się zapiąć ukochany przez niego trójkąt nogami), po czym zaczął przyjmować potężne ciosy. Po jednym z nich zaczął… klepać. Sędzia musiał przerwać pojedynek, który trwał półtorej minuty.
Zwycięstwo nad Pearsonem zagwarantowało Mirsadowi to, o czym marzył od dłuższego czasu – kontrakt z UFC.
Bektic zadebiutował w największej organizacji MMA świata 19 kwietnia 2014 roku. Jego rywalem był Chas Skelly (MMA 13-1) – perspektywiczny Amerykański „fighter” z (wtedy jeszcze) nieskazitelnym bilansem walk.
Zawodnik American Top Team od początku był ostrożny. Wysoko trzymana garda i wstrzymywanie się z nieprzemyślanymi wejściami w nogi świadczyło o tym, że zaczyna stawać się „dojrzalszym” zawodnikiem. Pierwszą rundę wygrał głównie dzięki temu, że udało mu się znaleźć w gardzie rywala, gdzie obijał go łokciami.
Druga runda była wyrównana – obaj na przemian trafiali się w stójce i szukali swoich szans w klinczu. W pewnym momencie jednak Skelly sfaulował rywala. Trafił go kilka razy w stójce, po czym wcisnął do siatki i wyprowadził dwa uderzenia kolanami.
O ile w przypadku pierwszego można się kłócić o to, czy było legalne czy nie, to drugie bez wątpienia nie powinno mieć miejsca, gdyż Mirsad w momencie jego wyprowadzania miał trzy punkty podparcia. Sędzia ringowy zadecydował, że walka będzie kontynuowana – Bekticowi dał pięć minut na dojście do siebie, a jego rywal został ukarany odjęciem punktu.
W trzeciej rundzie rodowity Bośniak wykrzesał z siebie resztę energii, będąc aktywnym na tyle, że sędziowie punktowi uznali, że był w niej lepszy. Dzięki dobrej pracy zapaśniczej przez dłuższy czas znajdował się w pozycji dominującej w parterze. Skelly miał swoje momenty – trafił kilka razy w stójce, a na ziemi miał przez moment szansę na poddanie duszeniem zza pleców, jednak okazało się, że to za mało by wygrać. Ostatecznie walka zakończyła się po pełnych regulaminowych piętnastu minutach. Większościową decyzją zwyciężył Bektic – dwóch sędziów punktowało 29-27 na jego korzyść, jeden dał remis.
Jak walczy Mirsad?
Nie jest zawodnikiem skomplikowanym w stójce – tutaj dominują zwłaszcza ciosy proste poparte okazjonalnymi zamachowymi. Często używa kombinacji dwóch lewych prostych i prawego sierpa, po których błyskawicznie nurkuje w nogi rywala szukając możliwości obalenia. Dysponuje solidnym kontrującym prawym. Zdarzały mu się też haki wymierzane w wątrobę rywala.
Ciężko jest go utrzymać przy siatce w klinczu. Szybko łapie podchwyt i dynamicznie odwraca pozycję na swoją korzyść. Przy wciskaniu do siatki używa kolan i krótkich podbródkowych, jednak nie jest to jego ulubiona pozycja. W boju ze Skellym zerwał klincz widząc, że zbyt wiele w nim nie wskóra.
Najmocniejszą jego stroną są zapasy. Najczęściej używa tzw. „double leg” po skróceniu dystansu – kombinacją ciosów bądź w kontrze na uderzenia rywala. Swoją siłę wykorzystuje do efektownych wyniesień.
Defensywnie też wygląda bardzo dobrze. W boju ze Skellym, nie dość, że zastosował skuteczny „sprawl”, to błyskawicznie po nim podjął próbę zajścia za plecy rywala i wykorzystując jego błąd przy próbie powrotu do stójki, ostatecznie znalazł się w gardzie.
Na ziemi ma dobrą kontrolę. Czasem próbuje zdobywać dogodniejsze pozycje, najlepiej jednak czuje się w pełnej gardzie, gdzie stosuje solidne ground’and’pound, najczęściej przy użyciu łokci.
Technik kończących nie szuka w zasadzie wcale (w ostatniej walce raz spróbował kimury, czym przypłacił utratę pozycji), co nie znaczy, że dysponuje przeciętnym wachlarzem umiejętności BJJ. Ma wysoki współczynnik obron przed poddaniami – odparł próby skrętówki i duszenia zza pleców w wykonaniu wybornego grapplera w postaci Chasa Skelly’ego. Nie pozwolił zapiąć duszenia na szyi, umiejętnie kontrolując prawą rękę rywala. Sukcesywnie oswobadzał się z uścisku, podnosząc ostrożnie pozycję. Co ważne, po uwolnieniu się, nie chciał wracać do stójki, tylko dynamicznie zajął pozycję z góry.
Posiada cechę, której nie można nigdzie kupić czy wytrenować – ogromne serce do walki wielkości polskiej dziury budżetowej. Bywał już w sporych tarapatach, jednak potrafił odnajdywać się w trudnych momentach.
Mirsad aktualnie skupia się tylko na treningach MMA i nie zajmuje się niczym innym. Nie poszedł nawet na studia, by móc w pełni oddać się sportowi. Póki co, droga jego kariery zdaje się zmierzać w odpowiednim kierunku. W amatorskim i zawodowym MMA jeszcze nigdy nie zaznał goryczy porażki, a na koncie ma zwycięstwo z utalentowanym Chasem Skellym. Jeśli ominą go poważne kontuzje, to może zajść bardzo daleko w naszym sporcie. Na gali UFC Fight Night 49 miał mierzyć się z mocnym Maxem Hollowayem (MMA 11-3), jednak z pojedynku wyeliminowała go kontuzja. Teraz nie ma już po niej śladu i w ciągu najbliższych dni mamy poznać nazwisko jego następnego rywala i datę gali, na której będzie się bić. Mirsad otwarcie mówi, że chce być nowym i ulepszonym Georgesem St. Pierrem. Póki co, nie dysponuje jeszcze tak dobrą pracą nóg, a ciosy proste i defensywa w stójce wymagają poprawek. Czasu na rozwój jest jednak sporo – Bektic ma zaledwie 23 lata. Czy zbliży się do poziomu prezentowanego przez „Rusha”? Przyszłość pokaże.
PS: Artykuł zawiera informacje ze strony mirsadbektic.com.
Dzięki za wywiad:P
Ostatnio to kolega miał extrafight ze skuterem 😀
Kaczka pojechałeś 🙂
hohohoh so funny!
NOT.
precyzując:
-zdjęcie zajebiste
-temat idiotyczny
Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)
Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.
wjebia Ci bana i tyle bedzie z Twoich rubasznych dowcipasków
Attention whore.
@hang, raczej pasuje bardziej: 🙂
Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.
TJ egzekutor ? :O
Ale zwierzaczek fajny 😀
Pervert : )
Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .
Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".
To jest oczywisty fejk. Wszyscy wiedzą, że jestem w Indonezji a nie Nigerii.
wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]
GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)
btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…
kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15
kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15
Ile jeszcze trzeba, żeby ten oszołom bana dostał 🙂
Ile jeszcze trzeba, żeby ten oszołom bana dostał 🙂
Wiekszosc ludzi wali niemerytoryczne posty,ale Kaczka przynajmniej jest zabawny:-)
Wiekszosc ludzi wali niemerytoryczne posty,ale Kaczka przynajmniej jest zabawny:-)
@kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.
@kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.
Kaczka – nie ma chuja, albo jesteś gimbusem nielubianym przez rówieśników albo starym bezrobotnym zgredem.
Kaczka – nie ma chuja, albo jesteś gimbusem nielubianym przez rówieśników albo starym bezrobotnym zgredem.
Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.
Zapytam wprost, jestes prowokacja?
Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.
Zapytam wprost, jestes prowokacja?
i to jest niby dorosly koles??? no bez jaj…
i to jest niby dorosly koles??? no bez jaj…
@Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.
@Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.
Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.
Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka
Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.
Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka
@kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:
cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com
@kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:
cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com
Masz Antoś – no problem:
Masz Antoś – no problem:
@kaczka41 Bóg zapłać Dobry Człowieku!
@kaczka41 Bóg zapłać Dobry Człowieku!
ten koles powinien wygladac jak sokodjou, bardziej by pasowal do tej hieny 😀
ten koles powinien wygladac jak sokodjou, bardziej by pasowal do tej hieny 😀
Spodziewałem się kogoś w rodzaju Soko, ale ten też może być :-).
Spodziewałem się kogoś w rodzaju Soko, ale ten też może być :-).
Foch. Foch i chuj.
Foch. Foch i chuj.
zajebisty [strike]pies[/strike] kot na fotografii
zajebisty [strike]pies[/strike] kot na fotografii
Bardzo mnie zainteresowało to zdjęcie, poszukałem w necie i…
…okazło się że jego autor dostał pierwszą nagrodę w konkursie World Press Photo:
http://www.swiatobrazu.pl/ludzie_i_hieny_zdjecia_pietera_hugo.html
——————-
Z innej beczki, bliższej MMA, myślicie że Pudzian (albo inny zawodnik) daliby radę takiej hienie?
Bardzo mnie zainteresowało to zdjęcie, poszukałem w necie i…
…okazło się że jego autor dostał pierwszą nagrodę w konkursie World Press Photo:
http://www.swiatobrazu.pl/ludzie_i_hieny_zdjecia_pietera_hugo.html
——————-
Z innej beczki, bliższej MMA, myślicie że Pudzian (albo inny zawodnik) daliby radę takiej hienie?
@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?
@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?
To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…
——–
Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.
To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…
——–
Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.
z przytupem! xD
btw, kim do c*uja jest Papay?
z przytupem! xD
btw, kim do c*uja jest Papay?
3 metry mułu i smierdzi dramatem 🙂
3 metry mułu i smierdzi dramatem 🙂
To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie
@Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF
Ps. Foch i chuj – idę pić dalej
To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie
@Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF
Ps. Foch i chuj – idę pić dalej
nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…
nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…
@bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"
Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.
@bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"
Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.
No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)
I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)
No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)
I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)
"…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra…"
Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.
"…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra…"
Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.
Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?
Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]
Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?
Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]
abstrahując od uścisku szczęk Antek – to i tak byłaby masakra
abstrahując od uścisku szczęk Antek – to i tak byłaby masakra
@bobyflex Przekonałeś mnie.
—————
A co myślisz o walce niedźwiedź vs. tygrys? Na które zwierzę byś stawiał?
@bobyflex Przekonałeś mnie.
—————
A co myślisz o walce niedźwiedź vs. tygrys? Na które zwierzę byś stawiał?
moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂
moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂
Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a
to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂
Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a
to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂
Powoli odzyskuję wiarę w homo sapiens.
Powoli odzyskuję wiarę w homo sapiens.
Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)
Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)
nie ma to jak pić z komputerem…
nie ma to jak pić z komputerem…
Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.
Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.
Dobra beka props
Dobra beka props
Kaczka czy ty nawet pić musisz przed komputerem? Inne czynnosci również?
Kaczka czy ty nawet pić musisz przed komputerem? Inne czynnosci również?
"…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"
Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.
"…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"
Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.
czemu ten temat jeszcze nie jest zamkniety ?
czemu ten temat jeszcze nie jest zamkniety ?
Grzeczny Kaczorek. 🙂
Ps. Foch i chuj – idę pić dalej
To już jest żałosne…
"…czemu ten temat jeszcze nie jest zamkniety ?…"
Bo jak widać (po ilości postów) jest bardzo ciekawy.
Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.
MMAAtack [*]
Mam nadzieję że to nie koniec mmaa…
Polsat już na pewno nie puści MMAA.
ja jebie,jaka lipa …… niech kto teraz szybko odkupie organizacje ! 😀
http://www.mmarocks.pl/informacyjne/dariusz-ch-zatrzymany-przez-policje/
Fajna analiza, trochę zwiększyliście moje wątpliwośc co do Bagoutinova. Nie ulegałem jego "hype" w zakładach bukmacherskich na forum, jednak postanowiłem dzisiaj zagrać to za 75% stawki standardowej… i po tej analizie mam więcej wątpliwości.
Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.
I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?
Nie postawię tym razem na Ruska, może i wariat z niego, ale za mały. Kasa poszła (w dużej ilości) jedynie na GSP :].
I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?
bo to rzut monetą?
BetSafe to jakiś wasz sponsor? Nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości, bo już któys raz widze rózne tematy z nim związane.
Wy wstydu nie macie czy jak? My nazwaliśmy? Wyrażenie "Czynnik X" w tego typu analizie (dokładnie tego typu) pojawiło się na MMARocks już w 2009 roku. http://www.mmarocks.pl/lyoto-machida/pod-lupa-evans-vs-machida/ – jeżeli już kopiuję kogoś to Jakuba Bijana. Czy Drogi Hubercie teraz mam iść do analiz Slipmycha i nazwać go kserobojem wyrażeń zakorzenionych w 40 edycjach "Pod Lupą"? Nie pomyliło się Wam coś?
Mega typowanko :-), już szukam portfela 🙂
Ja zawsze typuję tak, że wciskam tam gdzie jest dużo PINIENDZY do wygrania i nie bardzo nawet pamiętam co obstawiłem. Potem rano wstaje i patrzę czy coś wygrałem. Zwykle nie wygrywam.
Dżizas przecież ten Czynnik X, pochodzi od X-Factor, czyli coś eXtra. Ciężko tu mówić o zgapianiu
Z tym czynnkiem X – true, ktoś tu nieuważnie spoglądał na stare odcinki z serii"pod lupą", której już dawno nie widzieliśmy…
Tak jak omijam szerokim łukiem kolektury Lotto, tak nie mam zamiaru inwestować swoich pieniędzy w walkę, której wynik można typować na zasadzie "chybił-trafił". Kto ma szczęście i dobrze trafi, ten będzie szczęśliwy, bo kursy na obu zawodników są dosyć ciekawe.
Co przemawia na korzyść Woodleya?
– świetnie wyglądał na ważeniu,
– jest młodszy i teoretycznie powinien mieć większy głód walki,
– powinien być minimalnie szybszy i bardziej eksplozywny.
Atuty "Kosa":
– lepsza kondycja,
– większe doświadczenie.
Obaj są zapaśnikami i obaj walczą w podobnym stylu. Prawdopodobnie skończy się decyzją po nudnej walce. Współczuje sędziom punktowym, bo niuanse mogą mieć spory wpływ na końcowy werdykt.
Będzie dzisiaj typowanie redakcji, czy ta analiza jest zamiast tego? 🙂
Dunham – Cerrone.
I ja dokładnie tak uważam. Nie zgadzam się, że Guillard nie ma szklankej szczęki. Gdyby był odrobinę bardziej wytrzymały, to Cowboy leżałby nieprzytomny. Ktoś, kto tańczy po 1 ciosie od Joe Lauzona nie może mieć twardego łba. Ogólnie największym problemem Cerrone jest jego tragiczna obrona. Jeśli Dunham ruszy do ataku, bijąc w różnych płaszczyznach, to Cowboy się pogubi, poplącze i tyle z tego wyjdzie. Moim faworytem 60-40 jest Dunham. Obawiam się tego, czy sędziowie nie będą ślepi po raz kolejny (Dunham – Grant/dos Anjos), jednak uważam, że gra jest warta świeczki po takim kursie.
A ja postawiłem na Kosa. Mam wrażenie, że Woodley jest przereklamowany przez ten knockout na Hieronie.
Dobry artykuł. Zaimponował mi gość w swojej poprzedniej walce. Mistrzem nie będzie, ale myślę, że w ciągu roku – półtora zawita do top 10.
Dobry artykuł o dobrym zawodniku, aczkolwiek uważam, że Holloway zadałby mu wtedy pierwszą porażkę.
powinniście pisać o Polski zawodnikach jako nowych mistrzach
Mateusz Gamrot, Anzor Azhiev, Joanna Jedrzejczyk to są przyszli mistrzowie
Max juz 11-3, jak to ladnie wyglada, jeszcze niedawno rekord niespecjalny byl. 😮
Mirsad spoko, ale to o Maxie powinien byc temat. 🙂
Lubię Maxa, jednak to Mirsad był moim faworytem do zwycięstwa w tej walce, co nie doszła do skutku. Była duża szansa, że dzięki obaleniom, które bardzo lubią sędziowie, ugrałby niejednogłośną decyzję sędziowską.
Ja wróże mu nawet Top5 FW jeśli będzie ciągle dobrze się rozwijał. Nadal w pamięci mam jak po faulu Skelly'ego doszedł do siebie w kilka minut i nie oddał zwycięstwa. Co tu mówić, twardy z niego gościu. Będe śledzić na bieżąco jego poczynania, tak samo jak Backstroma, pomimo ostatniej porażki.