Wanderlei Silva już niedługo powróci do walk i stoczy długo wyczekiwany pojedynek z Chaelem Sonnenem podczas gali organizacji Bellator. Po głowie Brazylijczyka chodzi też jednak inna walka – rewanżowe starcie z Vitorem Belfortem. Obaj zawodnicy starli się z sobą w roku 1998. Wówczas Silva padł już w pierwszej rundzie pod gradem ciosów Belforta. Do rewanżu miało dojść w roku 2012, jednak z powodu kontuzji Vitora pojedynek został odwołany. Dziś obaj zawodnicy są już bliscy sportowej emerytury, jednak w rozmowie z serwisem Combat, Silva powiedział, że chętnie zawalczyłby ponownie z Belfortem.

Uważam, że Belfort miał swój wspaniały czas w UFC. Walczył podczas wielkich wydarzeń, we wspaniałych starciach, ale wciąż w tym wszystkim brakuje rewanżu z Silvą. Ostatnio, gdy miało do tej walki dojść, on złamał rękę. Była to w sumie dość dziwna kontuzja, ponieważ ona bardzo uważa, aby nic mu się nie stało, jest profesjonalistą. Złamał jednak rękę w trakcie sparingu?

Belfor zaproponował jakiś czas temu, aby dla starszych zawodników stworzyć Ligę Weteranów, w której mogliby oni konfrontować się z sobą. Silva jest jak najbardziej za takim rozwiązaniem.

Jeśli chce walczyć w lidze weteranów, z przyjemnością przywitam go w Bellatorze. Byłoby wspaniale, jeśli w końcu doszłoby do naszego rewanżu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.