Wygląda na to, że Rafał Kijańczuk może wrócić do klatki KSW jeszcze w tym półroczu i jak zapowiada, stanie przed poważnym wyzwaniem.
Rafał Kijańczuk z przytupem wszedł do organizacji KSW. Jego przeciwnikiem w debiucie dla polskiej marki był pochodzący z Paryża, Yann Kouadja. Polak szybko rozprawił się z rywalem i w swoim stylu rozbił go ciosami.
Po ostatniej walce Rafał zapowiedział, że nie spieszy się z powrotem do klatki KSW. Wygląda jednak na to, że sytuacja się zmieniła.
Najpierw Artur Ostaszewski, menadżer Rafała, napisał, że przed zawodnikiem duże wyzwanie. Następnie sam Kijańczuk stwierdził, że jeśli walka dojdzie do skutku, to będzie bomba. Bój miałby się odbyć jeszcze w tym półroczu.
Propozycja przyjęta. Jeśli dojdzie to do skutku to będzie 🔥💣 Walka jeszcze w tym półroczu🤫 https://t.co/kKQsm1q76K
— Rafał Kijańczuk (@KijanczukRafa) April 7, 2022
Rafał Kijańczuk w KSW zadebiutował po dwóch zwycięstwach z rzędy. Zawodnik WCA Team w ubiegłym roku na gali Armia Fight Night pokonał przez decyzję Vlado Neferanovica, natomiast pół roku później na MCF 7, w zaledwie 19 sekund odprawił Felixa Polianidisa. Wcześniej w kontrowersyjnych okolicznościach został poddany przez Marcina Filipczaka na FEN 33, natomiast na gali FEN 28 został odprawiony ciosami przez Marcina Wójcika.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
ONE FC Welterweight
UFC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/60371/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>